Od poniedziałku na szczepienia preparatem AstraZeneca mogą zapisywać się nauczyciele klas I -III, nauczyciele wychowania przedszkolnego oraz opiekunowie dzieci w żłobkach. W tej turze ujęto także pedagogów ze szkół specjalnych, nauczycieli i instruktorów praktycznej nauki zawodu oraz pracowników poradni psychologiczno - pedagogicznych. Pierwsi nauczyciele powinni zostać zaszczepieni już 12 lutego.
Procedura szczepień ma być bardzo prosta. Chętni do przyjęcia parapetu Astra Zeneca powinni zgłosić taki akces do dyrektorów swoich placówek, zaś ci jednym kliknięciem - korzystając z Systemy Informacji Oświatowej- zgłosić ich do szczepienia. Następnie nauczyciele otrzymają komunikat od dyrektora, kiedy i gdzie mają się zgłosić do szczepienia - wyjaśnił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na czwartkowej konferencji prasowej.
Minister Edukacji i Nauki @CzarnekP w #KPRM: - Od przyszłego tygodnia każdy nauczyciel, który chce się zaszczepić, może zgłosić się do dyrektora swojej placówki oświatowej. Dyrektorzy będą mogli zarejestrować nauczyciela do szczepienia. #SzczepimySię @PremierRP #szczepienia pic.twitter.com/Yccuw5IIaQ
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) February 4, 2021
Personel pomocniczy pracujący w szkołach na razie nie zostanie zaszczepiony, podobnie jak nauczyciele starszych klas szkół podstawowych, szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych - ci wszyscy muszą czekać aż preparat przyjmą pedagodzy pracujący dziś stacjonarnie, przy tablicy.
Minister Czarnek, pytany o powrót do placówek starszych roczników dzieci i młodzieży, stwierdził że nie jest on uzależniony od szczepień nauczycieli, ale wpływa nie niego wiele czynników, a głównie wskaźniki zachorowalności na COVID-19. Dodał również, że jest światełko w tunelu, ale decyzje o powrocie - choćby tylko maturzystów i ósmoklasistów - będą podejmowane po konsultacjach z epidemiologami i wirusologami.
Pierwsza dostawa szczepionek firmy AstraZeneca, 120 tysięcy sztuk ma trafić do Polski 6 lutego. Do końca miesiąca ma ich trafić do kraju łącznie ponad milion sztuk.
Minister zaapelował również, by nie wartościować szczepionek na lepsze i gorsze.
(kel)