Sobota (22 maja) w Policach upłynęła na dobrej zabawie oraz aktywności ruchowej. Na stadionie przy ul. Siedleckiej zagrali byli i obecni zawodnicy szczecińskiej Pogoni z reprezentacją Polic. Gospodarze okazali się bardzo gościnni i pozwolili gościom strzelić aż 7 goli, podczas gdy sami umieścili piłkę w siatce tylko trzy razy.
Ale tym razem to nie wynik meczu był najważniejszy. Wszystkim i tak chodziło przede wszystkim o wsparcie małej mieszkanki gminy Police – Ingi Niedźwieckiej, która walczy z SMA i ratunkiem dla niej jest bardzo droga terapia genowa.
Na boisku, właśnie dla małej Ingi, ambitnie walczyli zawodnicy – wśród nich byli i obecni piłkarze szczecińskiej Pogoni, polickiego „Chemika”, lokalni społecznicy. W przerwie na murawę wbiegali też przyszli piłkarze i piłkarki (młodzi uczestnicy festynu towarzyszącego meczowi), ich rodzice i honorowi goście. Brali udział w konkursach, licytacjach.
Na stadionie był też grill, były lody. Każda zostawiona tam tego dnia złotówka trafiała do skarbonki dla Ingi.
Sam nowy prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, Maciej Mateńko, strzygł chętne osoby za datki do charytatywnej skarbonki.
Więcej o Indze Niedźwieckiej z Przęsocina (gmina Police) można przeczytać na stronie fundacji: www.siepomaga.pl/inga-sma
(sag)