W Świnoujściu w nocy z niedzieli na poniedziałek obyło się bez większych strat. Strażacy do zdarzeń w związku z następstwami silnego wiatru wyjeżdżali pięć razy. Kolejna interwencja, po spokojnej nocy, była o g. 9 rano w poniedziałek. Ze względów bezpieczeństwa w porcie pozostały także niektóre promy pasażerskie pływające do Skandynawii.
- Minionej doby było osiem zdarzeń, a pięć z nich związanych było z silnym wiatrem. Chodziło o powalone drzewa lub gałęzie. To niewiele. Kolejna, po raczej spokojnej nocy, interwencja miała miejsce w poniedziałek rano, o g. 9 - podaje kapitan Marcin Kubas ze świnoujskiej straży pożarnej.
Jakie wiatr spowodował zniszczenia? Konar oparł się o elewację budynku, a przy ul. Steyera drzewo zwaliło się na samochód z przyczepką.
Niektóre z dużych promów pasażerskich ze względów bezpieczeństwa pozostały w porcie. Unity Line odwołało rejsy Copernicusa i Galileusza ze Świnoujścia do Trelleborga wraz z kursami powrotnymi, a Polferries anulowały rejs promu Cracovia ze Świnoujścia do Ystad i z powrotem. Wszystko w związku ze sztormem i ostrzeżeniami o sile wiatru do 10 w skali Beauforta. Sytuacja związana z żywiołem jest na bieżąco obserwowana przez kapitanów jednostek.
Pracownicy latarni morskiej na prawobrzeżu Świnoujścia poinformowali także w poniedziałek rano, że ze względu na warunki atmosferyczne obiekt będzie zamknięty do zwiedzania do odwołania.
Tekst i fot. BaT