W Szkole Podstawowej w Małkocinie (gmina Stargard) doszło dziś (20 kwietnia) do niecodziennej sytuacji. Jeden z uczniów przyniósł ze sobą granat. Konieczna była ewakuacja dzieci ze szkoły.
Po godz. 10 stargardzka policja otrzymała informację o tym, że w szkolnym budynku w Małkocinie znaleziono granat. Miał go przynieść jeden z uczniów.
- Uczniowie zostali ewakuowani. Policja zabezpieczyła budynek. Na miejsce wezwano saperów – przekazał podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Po przyjeździe na miejsce saperów okazało się, że granat był repliką do celów kolekcjonerskich.
- Będziemy tę sprawę dalej wyjaśniać – dodaje K. Wojsznarowicz.
Decyzją dyrektor szkoły, uczniowie nie wrócili już na lekcje i rozeszli się do domów.
(w)