Czwartek, 29 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

W KURIERZE. Na ratunek sms

Data publikacji: 28 czerwca 2016 r. 22:58
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:07
W KURIERZE. Na ratunek sms
 

Osoby niesłyszące nie mają dostępu do systemu szybkiego powiadamiania pogotowia ratunkowego. Ale właśnie tworzy się taki w Szczecinie. Wykorzystane zostaną wiadomości tekstowe (sms) wysyłane z telefonów komórkowych. Trwa opracowywanie krótkich i czytelnych komunikatów - dla osób niesłyszących i dyspozytorów pogotowia.

To bardzo ważna część systemu, bo język osób żyjących w świecie ciszy różni się istotnie od tego, jakim na co dzień posługują się osoby słyszące. Jak teraz osoby niesłyszące wzywają pogotowie?

- Radzą sobie z pomocą tłumacza - mówi Elwira Rewcio z Oddziału Zachodniopomorskiego Polskiego Związku Głuchych w Szczecinie. -  Tłumacz odbiera sms-a i wykonuje telefon. To wydłuża czas. Obsługujemy całe województwo. Wiadomość może przyjść z Wałcza do tłumacza w Szczecinie. On musi dzwonić, a telefon obiera dyspozytor szczeciński. Wałcz zaś podlega pod Kołobrzeg, więc przełączają do dyspozytora w Kołobrzegu... Kołobrzeg przyjmuje od nowa zgłoszenie. Kiedyś był faks, ale wiele osób niesłyszących dzisiaj nie ma w domu tego urządzenia. Wezwanie pomocy zajmuje więc dużo więcej czasu.

Wstępne zasady działania nowego systemu przedstawił już podopiecznym Oddziału Zachodniopomorskiego Polskiego Związku Głuchych w Szczecinie informatyk współpracujący z pogotowiem ratunkowym. ©℗

Więcej w środowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu z 29 czerwca 2016r. 

Tekst i fot. Agnieszka Spirydowicz

Na zdj.: Część osób niesłyszących zapoznała się już z zasadami działania nowego systemu powiadamiania pogotowia ratunkowego. 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA