Nastolatek wszedł do klasy z rodziną, następnie obdarował - statuetkami ze specjalnie wygrawerowanymi słowami podziękowań - koleżankę i kolegę z klasy, dzięki którym w ogóle żyje. To oni bowiem - Karolina Świątkowska i Łukasz Szajnowski - reanimowali chłopca i uratowali mu życie.
To był zwykły dzień w szczecińskim Gimnazjum nr 26 - 9 października tego roku. Na lekcji matematyki w klasie 3c uczniowie właśnie przerabiali geometrię. Nagle Alex upadł pod ławkę. Najpierw jego koledzy z klasy myśleli, że robi sobie żarty. Zaraz jednak okazało się, że stało się coś bardzo niepokojącego. Część uczniów wpadła w panikę, ale dwoje z nich szczególnie zachowało zimną krew. I to oni, jak mówią lekarze, uratowali nastolatkowi życie. Pierwsze minuty po zasłabnięciu są bowiem wyjątkowo ważne.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 18 listopada 2015 r.
Monika GAPIŃSKA
Fot. Robert STACHNIK