32 osoby zasiadają na ławie oskarżonych w głośnej sprawie o rzekome ustawianie przetargów na sprzedaż państwowej ziemi. Według prokuratury rolnicy stworzyli grupę przestępczą i narazili Skarb Państwa na milionowe straty.
W piątek (28 kwietnia) przed Sądem Okręgowym w Szczecinie nastąpi kolejna próba rozpoczęcia procesu, w którym oskarżona jest grupa rolników z powiatu pyrzyckiego. Poprzednim razem sędzia Józef Grocholski musiał odroczyć rozprawę, bo w sądzie, ze względu na chorobę, nie stawił się Robert T., kluczowy oskarżony.
Akt oskarżenia liczy 500 stron i oprócz grupy rolników z powiatu pyrzyckiego obejmuje także byłego pracownika Sekcji Zamiejscowej Gospodarowania Zasobem ANR w Pyrzycach. Przedstawiono im łącznie ponad 200 zarzutów.
Prokuratura zgromadziła dowody wskazujące na to, że celem rolników było przejęcie ziemi za korzystną cenę. Według ustaleń śledczych, mieli się oni umawiać, że w czasie przetargu nie będą podbijać ceny, a działkę kupi wcześniej ustalona przez nich osoba. Poważne wątpliwości wzbudziło łącznie blisko 30 przetargów na sprzedaż i dzierżawę nieruchomości rolnych.
Według liderów rolniczych protestów, rolnicy, którzy zasiadają dziś na ławie oskarżonych, swoimi działaniami chcieli powstrzymać „masową wyprzedaż polskiej ziemi obcemu kapitałowi”.
(żan)
Fot. Dariusz Gorajski
Na zdj: 7 kwietnia nie udało się rozpocząć procesu. Ze względu na niestawiennictwo jednego z kluczowych oskarżonych sędzia Józef Grocholski odroczył rozprawę do 28 kwietnia. Czy dziś rolnicy usłyszą akt oskarżenia?