Pracownicy firmy modernizującej linię kolejową Poznań - Szczecin znaleźli na terenie Nadleśnictwa Smolarz trzy dziki. Uwięzione były w studzience kanalizacyjnej znajdującej się przy torach. Interweniowali leśnicy.
Osoby pracujące przy modernizacji linii kolejowej E 59 na odcinku Krzyż – Dobiegniew powiadomiły o zdarzeniu leśniczego Adama Kowalika z Nadleśnictwa Smolarz (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie).
- Na miejscu okazało się, że trzy wyrośnięte warchlaki wpadły do studzienki, z której ktoś zdjął metalową pokrywę. Prawdopodobnie sprzedano ją w skupie złomu. Dziki były osłabione i zestresowane, ale chyba wiedziały, że człowiek ratuje im życie, bo dały się bezpiecznie wyciągnąć z pułapki - relacjonuje Sławomir Kaźmierczak z Nadleśnictwa Smolarz.
Leśniczy wypuścił zwierzęta na wolność z nadzieją, że dołączą z powrotem do swojej rodziny.
(p)
Fot. Nadleśnictwo Smolarz