Niedziela, 22 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Upamiętnili rocznicę katastrofy Dorniera 24 [GALERIA]

Data publikacji: 06 marca 2016 r. 09:18
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:46
Upamiętnili rocznicę katastrofy Dorniera 24
 

– We wszystkich wojnach dzieci są zawsze najsłabszym ogniwem. Nie mają możliwości wpływu, bronienia się i zmienienia czegokolwiek – w Rogowie mówił Markus Meckel prezydent Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi, podczas uroczystości upamiętniających katastrofę Dorniera 24, na pokładzie, którego zginęło 80 niemieckich dzieci.

W pierwszych dniach marca trwała ewakuacja ludności cywilnej z bazy lotniczej w Kamp (dzisiejsze Rogowo). To tu właśnie 5 marca 1945 doszło do katastrofy jednej z maszyn, na pokładzie, której leciało 80 niemieckich dzieci. W 71 lat po tych tragicznych wydarzeniach nad brzegiem Jeziora Resko odsłonięto tablice oraz krzyż upamiętniające ofiary katastrofy. Odmówiono modlitwę ekumeniczną.

– Dzieci, które niewinnie odczuły na własnej skórze okropieństwa wojny, które zostały oddzielone od swoich rodziców, miały tylko nadzieję, by w końcu uciec przed wojną, jak się okazało zginęły na swojej rzekomo bezpiecznej drodze – zaznaczył Markus Meckel prezydent Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi.

Z szacunku dla Polaków i ich ziem, w której spoczywają polegli w wojnie, prezydent Markus Meckel, 4 marca odwiedził miejski cmentarz w Szczecinie, na którym oddał hołd spoczywającym tam polskim żołnierzom. – Polacy walczyli na wielu frontach. Walczyli w Armii Krajowej oraz wspólnie z Armią Czerwoną. Walczyli również na froncie zachodnim. To właśnie oni pomogli nam w pokonaniu Hitlera – dodał Meckel.

Tekst i fot. Marzena Domaradzka

Więcej w poniedziałkowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Na zdjęciach: nad jeziorem Resko stanęły tablice upamiętniające tragedię 80. niemieckich dzieci, które zginęły na pokładzie Dorniera 24. Maszyna podczas ewakuacji ludności cywilnej zatonęła.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@Nie wszystkich pod jedną kreskę !
2016-03-07 15:57:28
Mało zrozumiałeś. Nikt tu nie nęka pamięci dzieciaków, tylko protestujemy przeciwko bezczelnej wykładni historii zawartej w wypowiedzi niemieckiego fundatora tego pomnika: "Polacy walczyli na wielu frontach.(...)To właśnie oni pomogli nam w pokonaniu Hitlera". Facet realizując nową politykę historyczną Niemiec sugeruje, że to Niemcy obalili Hitlera, a reszta (w tym Polacy) nieco im tylko w tym dziele pomogli. Jest to twierdzenie w poprzek faktom historycznym i pomnik postawiony z taką motywacją budzi nasz protest. Uważam, że jak już, to taki obelisk powinna postawić strona polska z jasnym przekazem, że za śmierć 80 własnych dzieci odpowiedzialni są Niemcy poprzez wywołanie wojny. Dopadł ich los jaki sami zgotowali innym.
Nie wszystkich pod jedną kreskę !
2016-03-07 12:19:16
Wszędzie ginęły dzieci. Nasi lotnicy bombardując niemieckie tereny także nie wybierali. Tłuki co popadło ( i bardzo dobrze ). Oni czcili Hitlera, my w latach powojennych Stalina i jeszcze mordując naszych. Do dziś stoją pomniki oprawców. Do dziś chowamy ich z honorami wojskowymi. Czym więc się różnimy. Te dzieciaki zginęły w katastrofie, wiec jeśli chcemy się czymś różnić, pozostawmy ich w spokoju.
A polskie dzieci,
2016-03-06 20:47:28
które zginęły od bomb tego Dorniera, zostały jakoś upamiętnione, czy tylko niemieckie się liczą?...
@BRAWO
2016-03-06 18:58:44
Nie wiesz, że Hitler nie był żadnym Niemcem, tylko przedstawicielem narodu Nazistów? Naziści rozpętali II wojnę światową, a Niemcy zawsze byli dobrzy. Tak się robi politykę historyczną! Za to Polakom przez ćwierć wieku różni "oświeceni" z Czerskiej i okolic kazali się wstydzić za niepopełnione zbrodnie.
Solidaruchy i ich
2016-03-06 18:25:32
niemieccy mocodawcy piszą historię od nowa...a głupie Polaczki się temu bezczynnie przyglądają...zapłacą za to.
mdm
2016-03-06 18:13:31
Dla dziennikarzy liczy się tylko stopka i kasa, no i żeby artykuł był kontrowersyjny, bo będzie czytany. To smutne.
Historia
2016-03-06 15:59:33
Nie podoba mi się to ,że bardziej oplakujemy najeźdźców niż nas Polaków ofiary II wojny światowej. Ciekawe czy naszymi grobami też tak Niemcy się interesują. Zastanawiam się dlaczego dyrekcja liceum w Trzebiatowie to strasznie głośno naświetla.Może wzięła by poczytałam trochę historii i przyłączyła się do polskich świąt, w końcu zajmuje się wychowaniem młodzieży.
Zbynio
2016-03-06 15:30:53
Współczuję rodzinom tych dzieci,które zginęły i po ludzku jest mi ich szkoda.Te dzieci niemieckie zginęły w wypadku samolotu, który spadł do jeziora, prawdopodobnie z powodu przeciążenia, gdyż na to wskazuje zachowanie maszyny po krótkim czasie po starcie. Ja, jednak oprócz pomnika MAŁEGO POWSTAŃCA w Warszawie, nie znam miejsca upamiętniającego cierpienia i śmierć naszych dzieci, które zginęły w swoich domach, często w czasie snu w swoich łóżkach, podczas bestialskich bombardowań w czasie rozpętanej przez hitlerowców wojny.
Benek
2016-03-06 14:06:12
Niech spoczywają w pokoju.
BRAWO
2016-03-06 12:32:16
Oto właściwa wykładnia historyczna. My Polacy POMAGALIŚMY Niemcom udusić Hitlera. Ja jestem w stanie zrozumieć pobudki owego Niemca, którymi się kierował wygłaszając te słowa. Natomiast braku komentarza ze strony autorki tekstu, braku słowa sprzeciwu wobec tego zakłamywania historii zrozumieć nie potrafię.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA