Około g. 11 volkswagen golf jadący ul. Kazimierza Wielkiego w Stargardzie nagle skręcił i uderzył w wiatę na przystanku komunikacji miejskiej. Uderzenie było na tyle silne, że wiata oparła się o skarpę a samochód zatrzymał się na lewym boku.
Na szczęście na przystanku nikogo nie było. Kilka minut wcześniej odjechała „18”. Kierowcę - ma 34 lata - z samochodu wyciągnęli strażacy i karetką odwieziony został do szpitala.
Na razie nie wiadomo, dlaczego samochód skręcił i uderzył w wiatę. Według świadków zdarzenia, nikt w tym czasie nie przebiegał przez jezdnię. Być może kierowca nagle zasłabł.
(żak)
Fot. R.WOJCIECHOWSKI (arch.)