Wtorek, 10 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Twierdziła, że została napadnięta. Teraz odpowie przed sądem

Data publikacji: 12 kwietnia 2023 r. 18:53
Ostatnia aktualizacja: 12 kwietnia 2023 r. 19:03
Twierdziła, że została napadnięta. Teraz odpowie przed sądem
Fot. Sylwia Dudek  

„Zostałam napadnięta!” - takiej treści zgłoszenie otrzymali szczecińscy policjanci. Na miejscu czekała na nich kobieta twierdząca, że mężczyzna przebywający we wskazanym przez nią mieszkaniu miał na nią napaść.

Słysząc zamieszanie na klatce schodowej, z mieszkania wyszedł 34-latek, oskarżany przez zgłaszającą. Jego wersja zdarzeń była jednak odmienna od tej, którą przedstawiła kobieta. Powiedział policjantom, że ją zna i byli tego wieczora umówieni na spotkanie, co potwierdziła korespondencja telefoniczna. Z jego relacji wynikało jednak, że kobieta miała wszczynać awanturę, więc wyprosił ją z mieszkania. Kobieta w akcie zemsty postanowiła wezwać policjantów.

Wzywająca nie chciała odnieść się do wersji zdarzeń przedstawionych przez 34-latka. Poinformowana o karze mandatu za bezpodstawne wezwanie, znieważyła interweniujących policjantów.

Za popełnione przestępstwo została zatrzymana i odpowie teraz przed sądem. W chwili zdarzenia była nietrzeźwa, a badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile w organizmie.

(k)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Gaweł
2023-04-14 09:36:55
Twierdziła, że została napadnięta. Jeśli stwierdzi także iż była "molestowana w kantorku" to tylko sąd może rozstrzygnąć jak tam było. Ja czekam na wyrok w sprawie molestowania tenisistki "w kantorku".
Paweł
2023-04-12 22:02:21
Spokojnie, prokuratorzy a umorzy. Jak nie on to padło sędziowskie to zrobi. Standard.
Fart
2023-04-12 19:41:37
Chłop wygrał na loterii, że tak się to skończyło. Co by było, gdyby się związał z taką - życie zmarnowane jak nic.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA