Środa, 22 października 2025 r. 
REKLAMA

Twierdziła, że została napadnięta. Teraz odpowie przed sądem

Data publikacji: 12 kwietnia 2023 r. 18:53
Ostatnia aktualizacja: 12 kwietnia 2023 r. 19:03
Twierdziła, że została napadnięta. Teraz odpowie przed sądem
Fot. Sylwia Dudek  

„Zostałam napadnięta!” - takiej treści zgłoszenie otrzymali szczecińscy policjanci. Na miejscu czekała na nich kobieta twierdząca, że mężczyzna przebywający we wskazanym przez nią mieszkaniu miał na nią napaść.

REKLAMA

Słysząc zamieszanie na klatce schodowej, z mieszkania wyszedł 34-latek, oskarżany przez zgłaszającą. Jego wersja zdarzeń była jednak odmienna od tej, którą przedstawiła kobieta. Powiedział policjantom, że ją zna i byli tego wieczora umówieni na spotkanie, co potwierdziła korespondencja telefoniczna. Z jego relacji wynikało jednak, że kobieta miała wszczynać awanturę, więc wyprosił ją z mieszkania. Kobieta w akcie zemsty postanowiła wezwać policjantów.

Wzywająca nie chciała odnieść się do wersji zdarzeń przedstawionych przez 34-latka. Poinformowana o karze mandatu za bezpodstawne wezwanie, znieważyła interweniujących policjantów.

Za popełnione przestępstwo została zatrzymana i odpowie teraz przed sądem. W chwili zdarzenia była nietrzeźwa, a badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile w organizmie.

(k)

REKLAMA

Komentarze

Gaweł
2023-04-14 09:36:55
Twierdziła, że została napadnięta. Jeśli stwierdzi także iż była "molestowana w kantorku" to tylko sąd może rozstrzygnąć jak tam było. Ja czekam na wyrok w sprawie molestowania tenisistki "w kantorku".
Paweł
2023-04-12 22:02:21
Spokojnie, prokuratorzy a umorzy. Jak nie on to padło sędziowskie to zrobi. Standard.
Fart
2023-04-12 19:41:37
Chłop wygrał na loterii, że tak się to skończyło. Co by było, gdyby się związał z taką - życie zmarnowane jak nic.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA