TRZY osoby nie żyją w wyniku wypadku, który miał miejsce na drodze wojewódzkiej z Drawna do Choszczna. Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę, koło Rzecka. Wiadomo, że dwie ofiary to 26 i 27-letni mieszkańcy gminy Recz. Trwa ustalanie tożsamości trzeciego z mężczyzn.
Seat ibiza, którym jechali, rozpadł się na połowy. Jedna część auta pozostała przy drzewie, druga zaś zawisła na skarpie. Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną wypadku. Odcinek drogi, na którym zginęli mężczyźni, jest prosty, a w pobliżu jest las. Być może wybiegły z niego zwierzęta, co jest tam dość typowe. Być może przyczyną śmierci była zwyczajna brawura. To dopiero ustala policja. Warto jednak wskazać, że droga wojewódzka 175 nie należy do najbezpieczniejszych. Dość często zdarzają się tam wypadki śmiertelne. 24-kilometrowa szosa jest dość wąska, a jej pobocza są gęsto obsadzone drzewami. Komenda Powiatowa Policji od lat apeluje do zarządcy drogi o wycięcie drzewostanu, ponieważ zdarzają się sytuacje, że gałęzie upadają na jadące auta.
– Kierujemy odpowiednie wnioski do Zarządu Dróg Wojewódzkich. W ubiegłym roku wycięto część drzew, kolejna wycinka jest w trakcie realizacji – mówi kom. Jakub Zaręba – oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie. (elp)
Na zdjęciu: Seat ibiza rozpadł się na połowy
Fot. KPP Choszczno
***
Wcześniejsza informacja
Trzy osoby zginęły w wypadku na drodze wojewódzkiej nr 175 w rejonie miejscowości Rzecko w powiecie choszczeńskim.
Do wypadku doszło około godz. 2.30 w środę w nocy. Samochód osobowy jadący w kierunku Choszczna wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Auto zostało kompletnie zniszczone. Na miejscu śmierć poniosło trzech mężczyzn podróżujących samochodem. (k)
Fot. arch.
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
prz e raż
2016-04-07 11:08:09
Odpieprzcie się, w końcu LUDZIE zginęli! Czy już was tak popaprało z tej nienawiści, że nie umiecie nic po ludzku napisać?
[*]
2016-04-07 07:55:58
Każdy, kto choć trochę interesuje się motoryzacją, wie jak wyglądają samochody, które miały wypadek przy prędkościach 50-70km/h, a jak wyglądają te, które jechały 100 km/h i więcej.
Noc - dająca poczucie bezkarności, stosunkowo młody wiek - który charakteryzuje się brakiem doświadczenia i umiejętnością przewidywania, towarzystwo - które potrafi podpuszczać lub powoduje chęć popisywania się, do tego prosta droga i przepis na śmierć gotowy.
Owszem, mogła być usterka techniczna lub niesprawny samochód, ale to raczej nie świadczy dobrze o kierowcy.
Mario
2016-04-07 04:12:36
Z fizyki wiem ze predkosc nie zabija ale nagle zatrzymanie z duzej predkosci TAK
Auto rozpadlo sie na 2 czeci i niby jakim cudem auto moze sie rozpasc przy predkosci 70km/h?
Ja lubie jechac w lato droga gdzie z boku sa drzewa. Jezdze i jakos nigdy wypadku nie mialem ale mimo 155kM 8koni mechanicznych) w takich miejscach nie przekraczam 90km/h
Ale najlepiej wyciac drzewa jak i nasza puszcze a moze dobrym pretekstem bedzie atak kornika?
Myślę, że to było ok. 180, 200/godz.
2016-04-06 23:22:46
.
jg
2016-04-06 20:32:53
Wkurza mnie gdy za błędy ludzi, karę ponoszą inni, w tym wypadku drzewa...
@
2016-04-06 10:34:52
Tak to bywa. Przeważnie w nocy, drzewa atakują z nienacka, z ukrycia i niespodziewanie. Przydał by sie jakiś łowczy, polujący na bezpańskie drzewa.
Drzewa
2016-04-06 09:20:51
Znowu te drzewa! Kiedy w końcu je wszystkie wytną?
Na pewno trójka jegomościów spokojnie jechała sobie w nocy, z dozwoloną prędkością, a tu nagle taka tragedia.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.