W piątek (24 kwietnia) zmarli dwaj pacjenci oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala wojewódzkiego w Koszalinie. To 81-latek z powiatu koszalińskiego i 72-latek z powiatu białogardzkiego. Obaj byli hospitalizowani z powodu zakażenia koronawirusem i mieli choroby współistniejące.
Tego dnia w lecznicy było jeszcze 23 pacjentów zainfekowanych. Pięciu zakażonych na oddziale wewnętrznym, skąd pozostali zostali przekazani do Szczecina lub na oddział zakaźny. Tu przebywa dziewięciu zainfekowanych. Ośmiu pacjentów leży na oddziale pooperacyjnym, a jedna na anestezjologii i intensywnej terapii.
Zakażony personel medyczny z oddziałów znajduje się w kwarantannie domowej lub izolatoriach i podlega kontroli sanepidu, a nie lecznicy.
Czasowe zawieszenie działalności pionu operacyjnego szpitala w Koszalinie ma doprowadzić do przywrócenia właściwego stanu epidemiologicznego placówki i nie ma wpływu na ogólny poziom bezpieczeństwa zdrowotnego hospitalizowanych. - Jest to działanie prewencyjne, a pacjenci są pod właściwą opieką - zapewnia Cezary Sołowij, rzecznik prasowy lecznicy.
Dodaje, że w placówce systematycznie weryfikowany jest stan epidemiologiczny pacjentów oddziałów objętych kwarantanną, która w przypadku wewnętrznego i kardiologii trwa do 28 kwietnia br. techniczny. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: W koszalińskiej lecznicy zmarło pięciu pacjentów z powiatów: koszalińskiego i białogardzkiego, a szósty z powiatu gryfickiego zmarł w karetce pogotowia w drodze do szpitala.