Aż z czeskiego Bohumina przypłyną w tym roku flisacy na Pomorze Zachodnie i do Szczecina. Zgodnie z harmonogramem, w środę (21 czerwca) wyrusza wyjątkowa wyprawa po wodach Odry. To już XXII Flis Odrzański.
Już od ponad 20 lat Flis Odrzański jest organizowany dzięki aktywności Ligi Morskiej i Rzecznej, Stowarzyszenia na Rzecz Miast i Gmin Nadodrzańskich oraz miejscowości biorących aktywny udział w tym przedsięwzięciu. Ich działania koordynują urzędy marszałkowskie województw od Pomorza Zachodniego aż po Opole. Inicjatorką i organizatorką Flisów Odrzańskich jest dr Elżbieta Marszałek, wiceprezes Zarządu Głównego Ligi Morskiej i Rzecznej.
Liczba jednostek pływających, tworzących flotyllę Flisu Odrzańskiego, zmienia się podczas wyprawy. Niektóre biorą udział tylko w pierwszych etapach, inne dołączają po drodze. Najważniejsza wśród nich jest flisacka tratwa. W tym roku bindugę, czyli miejsce jest budowy, urządzono w Czechach, blisko granicy z Polską.
– Na XXII Flis Odrzański budujemy tratwę w czeskim Bohuminie – informuje kapitan żeglugi wielkiej i śródlądowej Włodzimierz Grycner, wieloletni komodor Flisu Odrzańskiego.
Na 21 czerwca zaplanowano uroczyste pożegnanie uczestników wyprawy w miejscu startu i... powitanie w polskim Raciborzu. Flis odwiedzi ponad 20 nadodrzańskich miejscowości, a wielki finał w Szczecinie odbędzie się 8 lipca, u podnóży Wałów Chrobrego. Flisacy mają łącznie do pokonania 718 km.
Flis Odrzański jest od lat dużym wsparciem w promocji i rozwoju, mającego olbrzymie znaczenie dla Pomorza Zachodniego, korytarza transportowego północ-południe. W szlak bezpośrednio się wpisuje ewitalizacja Odrzańskiej Drogi Wodnej. To alternatywa dla transportu drogowego i kolejowego.
(ek)