Dwie osoby zginęły w wyniku pożaru, który w środę (6 marca) przed północą wybuchł w budynku wielorodzinnym w Lipianach. To mężczyźni w wieku 66 i 50 lat.
Strażacy przyjęli zgłoszenie o pożarze ok. g. 23.30. Ogień zajął pomieszczenia piwniczne, a dokładnie kotłownię budynku wielorodzinnego. Z pożarem walczyły cztery zastępy straży pożarnej. Kiedy gaszono ogień, w kotłowni znaleziono dwa ciała. To mężczyźni w wieku 66 i 50 lat – lokatorzy tego budynku.
– Na miejscu do późnych godzin nocnych trwały czynności pod nadzorem prokuratora, z udziałem zastępcy komendanta powiatowego policji i biegłego ds. pożarnictwa – mówi mł. asp. Marcelina Pałaszewska, oficer prasowy w pyrzyckiej komendzie. – Wyjaśniane są okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w pożarze zginęli dwaj bracia. Jeden z nich mieszkał w budynku, w którym wybuchł ogień, drugi pomieszkiwał w jego kotłowni.
– Do tej tragedii kiedyś musiało dojść – mówi nam jeden z mieszkańców budynku. – Ten z braci, który mieszkał w kotłowni, praktycznie codziennie oświetlał ją sobie świeczką. Do tego dochodził alkohol. I tak to się skończyło.
(sja)
Fot. Jacek Słomka