W niedzielne (21 kwietnia) przedpołudnie gęstniał tłum przed pubem Graal w Koszalinie. Na śniadanie wielkanocne przyszli ubodzy, samotni i potrzebujący. Wielu nie pierwszy raz zażyli gościny. - Jeszcze chwila, czekamy na gorący bigos – uspokajał zebranych Stefan Romecki, poseł Kukiz'15 i Kawaler Orderu Uśmiechu, pomysłodawca i główny organizator niesienia świątecznej pomocy.
Koszaliński społecznik już po raz 22 w Wielkanoc zaprosił gości. Wspomina, że idea spotkań zrodziła się przed laty przed Wigilią, miało być oddechem dla rodziców i zabawą dla dzieci, żeby zbytnio nie przeszkadzały w przygotowaniu świątecznej strawy. Jednak stawili się też dorośli bez dachu nad głową. Tak szybko poszerzyła się lista gości, żeby nikt nie czuł się samotny w Boże Narodzenie czy Wielkanoc.
- Życie pokazuje, że wciąż jest potrzeba organizowania świątecznych spotkań – powiedział Stefan Romecki.
Poseł potrafi zadbać o przychylność darczyńców, którzy nie skąpią pieniędzy lub produktów dla potrzebujących. Na stołach ryby, sałatki, owoce, pieczywo i ciasta zachęcały do biesiadowania.
- Tutaj naprawdę czuć święta, gdy wokół dużo ludzi i panuje miła atmosfera wzajemnej życzliwości – powiedziała pani Ania, która na śniadanie przyszła z dwuletnią Kornelią.
Najedzeni do syta dzieci i dorośli nie opuścili miejsca z pustymi rękami. Zając Wielkanocny ze sceny pubu Graal wręczał świąteczne torby z prezentami. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: - To nie kampania wyborcza, ale wieloletnia tradycja, a tradycja rzecz święta – powiedział Stefan Romecki (z lewej), który z ramienia ugrupowania Kukiz'15 startuje w wyborach do europarlamentu w okręgu nr 13 zachodniopomorsko-lubuskim.