Trochę strachu najedli się w czwartek po południu pasażerowie autobusu linii E. W Szczecinie na Basenie Górniczym w autobusie pojawił się dym. Kierowca wyprosił wszystkich pasażerów z pojazdu i zjechał do naprawy technicznej. Jak nam powiedział dyżurny Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego nie był to pożar, lecz przegrzanie hamulców, które się zadymiły.
(el)
Fot. Mirosław Winconek (arch.)