Wtorek, 11 lutego 2025 r. 
REKLAMA

To już po półmetku. Jeszcze skorzystaj z ferii

Data publikacji: 10 lutego 2025 r. 13:47
Ostatnia aktualizacja: 10 lutego 2025 r. 13:47
To już po półmetku. Jeszcze skorzystaj z ferii
Wystarczą papier, klej, farbki… I można zrobić zabawkę z ruchomymi elementami. Ograniczeniem jest tylko wyobraźnia. Fot. Agnieszka SPIRYDOWICZ.  

Rozpoczął się drugi tydzień ferii zimowych dla uczniów z naszego regionu. Niektórzy zapewne wrócili już z wyjazdowego wypoczynku, część właśnie wyjechała. Ale pewnie spora grupa cały czas pozostaje w domu. Zamiast siedzieć przed telewizorem czy komputerem, lepiej poszukać bardziej aktywnych lub kreatywnych zajęć. Ofert wciąż można wypatrywać w miejscowych ośrodkach kultury, świetlicach osiedlowych czy prowadzonych przez różne organizacje.

Młodszym dzieciom czas oczywiście organizują rodzice. To oni zapisują swoje pociechy na różne zajęcia. Część z propozycji jest płatna, ale można też znaleźć coś za darmo. Dziecko, nawet początkowo niechętne, po skorzystaniu będzie najprawdopodobniej zadowolone. Sami przekonaliśmy się o tym podczas odwiedzin jednej z grup na zajęciach w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach. Niektórzy przyznawali, że to rodzice zaplanowali im część ferii właśnie na takiej aktywności, ale też zapewniali, że warto było przyjść.

– Warto w taki sposób zorganizować dziecku czas, żeby trochę oderwać je od przebodźcowania i takiej gotowizny, którą są faszerowane – mówi Agnieszka Rozmus, instruktor rysunku i malarstwa w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach, prowadząca część zajęć w czasie ferii. – Na co dzień mają wszystko gotowe, podstawione pod nos i nie muszą myśleć, nie muszą kombinować, szukać rozwiązań, tutaj jest inaczej.

Akurat trafiliśmy na zajęcia manualne. Zadaniem uczestników było zrobienie zabawek z ruchomymi elementami.

– Będę instruować, jak robić te mechanizmy do poruszania – zapowiedziała Agnieszka Rozmus. – Będziemy używać papieru, kleju, farbek, nic nadzwyczajnego. Mam taką zasadę, że im mniej, tym lepiej, im prostsze materiały, tym lepiej. Jesteśmy teraz zalewani takimi gotowymi rzeczami do rękodzieła, wszystko można dzisiaj dostać, nie trzeba wycinać, bo można sobie kupić gotowe elementy. Przy zajęciach z dziećmi od tego odchodzę. Od poniedziałku do środy na przykład robiliśmy kostium karnawałowy i praktycznie wszystko było z recyklingu, czyli wykorzystywaliśmy kartony po towarach sklepowych. Oczywiście każdy trzeba było sprawdzić, czy się nadaje, czy nie jest zanieczyszczony. Ale w ogóle karton dla mnie to jest tak fenomenalne tworzywo, że w zasadzie do takich zajęć wystarcza w zupełności.

Zainspirowani uczestnicy często próbują tworzyć także w domu. A u siebie mogą też wykorzystać swój zużyty kubek papierowy lub plastikowy i wiele innych rzeczy, które trafiłyby do kosza. To dodatkowa satysfakcja.

– To jest naukowo potwierdzone, że jak mamy pewne ograniczenia, to dopiero nam się uruchamia kreatywność i musimy szukać rozwiązań – mówi prowadząca zajęcia. – I dzieci rzeczywiście w tym są absolutnie fenomenalne. Jeżeli mają mało rzeczy, to wymyślą takie cuda i takie rozwiązania, że ja często na nie nie wpadnę. Dzieci chcą tworzyć, odkrywać, albo po prostu się bawić. A mamy tutaj taką zasadę, że jak zrobimy jakieś elementy, to one mają służyć zabawie. W wakacje prowadziłam zajęcia „Mały scenograf” i wtedy korzystaliśmy z kartonów. Tworzyliśmy duże scenografie. Tematem były „Wakacje w dżungli”. Powstała niezwykła przestrzeń. Dzieci robiły potężne drzewa, a na nich pajęczyny i pająki, był staw, były tygrysy wyłaniające się zza drzew, a nawet żyrafy zrobione z dwóch kartonów…

Ale być może niektórzy wolą swoją wyobraźnię uruchamiać na zajęciach muzycznych, teatralnych, krasomówczych… W Miejskim Ośrodku Kultury to także możliwe, bo i takie zajęcia są wśród propozycji na tegoroczne ferie. Nie na wszystkich pewnie uda się znaleźć jeszcze wolne miejsca, ale warto spróbować. Informacje są dostępne na stronie internetowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Policach. Można też sprawdzić, co oferują osiedlowe świetlice lub lokalne organizacje pozarządowe. I to nie tylko w Policach. Bo szkoda tych ostatnich dni wolnych od nauki na spędzenie ich wyłącznie przed komputerem lub telewizorem.

– Spędzamy czas przy komputerze, ale też mamy inne aktywności – mówi spotkany na zajęciach w polickim MOK-u 11-letni Mikołaj, który uczestniczył w nich wraz ze swoim bratem. – W ubiegłym roku już byliśmy tutaj, i wiemy, że jest fajnie. ©℗

(sag)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA