Policjant z Sekcji ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców KWP w Szczecinie po służbie zatrzymał kierującego taksówką, który był pod wpływem narkotyków. 40-latek miał też przy sobie amfetaminę.
Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby, robiąc zakupy w jednym ze szczecińskich marketów zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę, który na przemian był agresywny a po chwili stawał się spokojny, wypowiadał nielogiczne zdania w rozmowie z osobami, z którymi przebywał. Mężczyzna po chwili wsiadł do swojego samochodu - taksówki.
- Ta sytuacja zaniepokoiła policjanta i wzbudziła podejrzenie, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka. Policjant natychmiast poinformował radiooperatora 997, cały czas jadąc za kierującym taksówką - relacjonuje podkom. Anna Gembala.
Po chwili na Pomorzany przyjechał patrol policji, który zatrzymał kierującego do kontroli drogowej. Podejrzenie funkcjonariusza okazało się słuszne. 40-letni mieszkaniec Szczecina był pod wpływem środków odurzających. Policjanci znaleźli przy mężczyźnie amfetaminę.
Kierujący został zatrzymany. Usłyszał dwa zarzuty dotyczące kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających i posiadania zabronionych substancji.
Taksówkarz stracił także prawo jazdy. Za te przestępstwa grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
(k)
Fot. arch.