Do kolekcji Muzeum Obrony Wybrzeża w Forcie Gerharda trafił nowy, niezwykły eksponat. To pięknie zachowana skrzynia z jaszcza amunicyjnego (pojazdu służącego w artylerii do przewożenia amunicji) z drugiej połowy XIX wieku.
Jaszcz ma oznaczenia XII Korpusu Armijnego (C.A XII – K.S). Oznacza to, że pierwotnie służył w artylerii Saksonii w zestawie z armatami 9 cm starego wzoru. To unikalny eksponat. Tego typu elementów uzbrojenia zachowało się stosunkowo niewiele; jeden jaszcz na sto zachowanych armat.
– W Polsce taką skrzynię mamy jako jedyni. Docelowo chcemy zrekonstruować cały przodek, czyli pojazd dwukołowy, do którego mocowano działo. Jest on idealny dla naszej ekspozycji. Naszym marzeniem jest również sprowadzenie armaty. Mielibyśmy komplet, a działo z jaszczem byłoby optymalne do pokazów, które organizujemy na terenie fortu. Takie armaty z jaszczami służyły niegdyś w tym miejscu – mówi „Kurierowi” Marcin Ossowski, pasjonat historii z Fortu Gerharda.
Skrzynia trafiła do Świnoujścia spod Drezna. Przez krótki czas pełniła funkcję ławki pod cmentarzem. Wypatrzył ją miłośnik historii, który całość odnowił i wystawił na aukcję. To dość częste, że zabytki tego typu znajdują praktyczne zastosowanie.
Jak opowiadają „Kurierowi” muzealnicy, bywało już, że z luf armatnich robiono krzyże, z pocisków wykonywano podłogi, a głowica torpedy z XIX wieku posłużyła jako klosz do lampy. ©℗
Tekst i fot. BaT
Na zdjęciu: To unikalny eksponat – nie mają wątpliwości pasjonaci historii.
