Miało być pyszne domowe ciasto, do którego pan Marcin P. w miniony piątek zakupił dwadzieścia jaj w jednym ze szczecińskich marketów. Co prawda w promocyjnej cenie, ale z uznanych hodowli, z wszelkimi certyfikatami na opakowaniu. Tymczasem ów dzień zapamięta na długo, bo każde z wybijanych do miski jaj powodowało tylko coraz większe obrzydzenie.
– Oczy, pazury, obumarłe zarodki i pisklęta, zielone gluty – wylicza mężczyzna. – Z dwudziestu jaj do spożycia nadawało się jedynie pięć!
Pan Marcin w sobotę powiadomił sanepid, który tego samego dnia przystąpił do badań. Agnieszka Potocka, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, stwierdza: – W dniu 24.06.2017, po otrzymaniu zgłoszenia interwencyjnego, zostały podjęte czynności kontrolne w przedmiotowym zakładzie (sklepie – przyp. red.). W toku urzędowej kontroli ustalono, że do zakładu zostały dostarczone 24 opakowania jaj po 20 sztuk. Do badań w kierunku organoleptyki pobrano całość partii, która znajdowała się w obrocie handlowym. Wyniki potwierdziły, że jaja wykazują zmienione cechy organoleptyczne, w tym oznaki zepsucia. Dodatkowo do badań pobrano dwie próbki jaj tego samego producenta z innymi numerami partii. Wyniki badań zgodne.
Skontaktowaliśmy się z producentem popsutych jaj, który jest zaskoczony zgłoszeniem i zapewnia, że taka sytuacja nigdy u niego nie wystąpiła: – Jaja opuszczające nasz zakład pakowania spełniają wszystkie normy i są pod nadzorem systemu jakości BRC – pisze w e-mailu Aneta Kujawa z firmy Polskie Fermy Grupa Producentów sp. z o.o. z Włostowej.
– Informacje w sprawie przekazano do właściwego powiatowego lekarza weterynarii – dopowiada A. Potocka ze szczecińskiego sanepidu. – Przyznam jednak, że dawno nasza stacja nie otrzymała zgłoszenia o tak popsutych jajach.
Pan Marcin podsumowuje ostro: – To skandal, by w ten sposób nas truto! Trafiłem na takie jaja krótko po tym, jak TVN pokazał w reportażu, jak polscy producenci „odświeżają” ów kurzy produkt, między innymi zmieniając etykiety. Wiem również, że w hipermarketach zaopatrują się także ci, którzy pieką na bardziej masową skalę. Mam kolegę w branży cukierniczej i aż boję się myśleć, co zjadamy razem z ciastami czy inną żywnością, do produkcji której potrzebne są jaja.
Fani komuny moga w kazdej chwili wyjechac do Korei Polnocnej,Wenezueli,Kuby ,Bialorusi czy Rosji, nie wiem co jeszcze robia w tej europejskiej biedzie ,braku demokracji i nedzy ,kapitalizm nierowno podzielil bogactwo ,za to komuna rowno podzielila biede, tylko w systemie komunistycznym walczy sie z problemami ktore sie samemu stworzylo.
@"Proponował bym grzeczniej o polityku..."
2017-06-29 19:59:14
Oszalałeś?! Wy jesteście już pozamiatani i nikt nie będzie się do was dotykał, nawet patykiem. W myśl zasady nie ruszaj g... bo śmierdzi.
"Proponował bym grzeczniej o polityku..."
2017-06-29 18:55:33
A co naślesz nazistów vel nacjonalistów?
Więc o waszego bożka już i pytań nie dopuszczacie?
Kłują w sempiternię, parzą prawdą?
@SromotnikBezwstydny
2017-06-29 13:29:18
Proponował bym grzeczniej o polityku, który pogonił wam kota, a dodatkowo już od listopada skutecznie sprowadzi wasze świadczenia emerytalne z chmur na ziemię choć i tak za dużo wam zostawił. A poza tym - jak mówi klasyk - wygrajcie sobie wybory, to będziecie rządzić.
@ @@Obs
2017-06-29 13:24:05
Kartki były już za Gierka. Wtedy nikt o Solidarności i sankcjach nie słyszał. Po prostu towarzysze stworzyli państwo dla siebie, a plebs miał na nich zapier***ć, a jak nie to pałą, karabinem, czołgiem!
SromotnikBezwstydny
2017-06-29 09:51:32
Obrońca "kaczej "demokracji"" pyta:
" Co ci nie pasuje za Kaczyńskiego?"
Po pierwsze :"za Kaczyńskiego"?
A kim ten dewiant pogrzebowy jest, że rządzi polskim Narodem?
Kto tego samozwańca-władcę-frustrata bliżniaczego mianował "naczelnikiem państwa"?
Kto tego twórcę trupiej religii smoleńskiej
upoważnił do niszczenia konstytucyjnych instytucji państwa?
Smakują tobie jego zepsute jaja? To milcz, żryj je i głosuj na swego kapłana i wodza!
Za komuny, to dopiero były jaja:
2017-06-29 09:33:12
Posiadały pieczątki okrągłe i trójkątne w trzech kolorach: czerwone, zielone i czarne. Dobre jaja miały pieczęć okrągłą w kolorze czerwonym - tylko czerwona burżuazja miała do nich dostęp. Najgorsze, tzw. wapnowane zbuki i zgniłki (ponoć przechowywane w zawapnionej wodzie) miały pieczątkę trójkątną w kolorze czarnym - najbardziej popularne na rynku robotniczym. Takie jajko po ugotowaniu brało się do jedzenia w podróży. Kto raz poznał ten smród w przedziale kolejowym - do dzisiaj nie zje gotowanego jajka.
ada
2017-06-28 22:24:09
Ha Ha, mnie najbardziej rozbawił komentarz obrońcy kaczek, że w sklepach nie bylo podwyżek. na jakim świecie żyjesz?
Htr
2017-06-28 20:57:14
Takie jajka kupilem w Auchanie.Ale narazie jest ok.zobaczymy przy nastepnych
@@@Obs.
2017-06-28 20:43:37
I dalej bawisz się w propagandę. Co ci nie pasuje za Kaczyńskiego? Brak "demokracji"? Bo mi nie przeszkadza możliwość komentowania urojeń. Wisi mi, czy "Kaczka" rządzi, dopóki cena paliwa stoi w miejscu, w sklepach i bankach nie ma zapowiadanych podwyżek. Nikt nie podnosi podatków, nie obcina zasiłku pogrzebowego, nie obciąża młodych ludzi bezrobotnymi rodzicami 62+... Co do tych jajek, to nie bój się Prokuratura zadziała, ale co zrobią "niezależni" $ędziowie, to nikt nie wie. Skoro gwałciciela 15latki, ktory nagrał całe zajście z nożem przy gardle uniewinniono za PO-PSL. Cóż teraz sprawa wraca. To i tego "jajcarza" też postawią przed normalnym sędzią.
@@Obs...
2017-06-28 20:01:39
Było różnie.Najgorzej było gdy "S" zaczęła "naprawiać" PRL. Miał być SZwecji.
A wyszło szydło z wora i mamy kaczyzm z zepsutymi jajami!
antykurzaj
2017-06-28 19:51:40
Kurczaka z fermy polskiej oprócz chowu wolnowybiegowego- zagrodowego najlepiej nie kupować !! To wręcz szkodliwe dla zdrowia ludzi : karmione i hodowane od pisklęcia przez 36-38 dni do wagi 2,6 kg, karmione paszą GMO z antybiotykami i środkami uspakajającymi ( bo w hali jest ich 60-80 tys. po 16-18 sztuk na metrze kwadratowym bez światła dziennego( taka polska norma !!!), bo hodowca nie pozwoli , aby zachorowały) , a że człowiek zjada "białe mięsko" i później antybiotyki słabo działają to kogo to obchodzi ??Normalnie karmiony zbożem i roślinną karmą wiejski kurczak musi rosnąć i biegać ok.150 dni do 2kg wagi Na fermie: Od zbyt szybkiego przyrostu masy ciała często pęka im skóra , a przez ostatnie 8-10 dni siedzą i żrą , bo nie mają siły wstać na nogi ( stąd takie krótkie) , bo kości nie nadążają przyrastać wraz z mięśniami !! Budzone są nocą sztucznym światłem , aby "myślały" ,że to dzień i żarły .. POLSKA ZDROWA ŻYWNOŚĆ :)) A na końcu gdzie wszyscy już zarobili kasę 1kg tego „zdrowego przysmaku na tacce” kosztuje 3,99 zł!!( promocja w Biedronce) )
Więc pytam czy to może być zdrowe??? Gdyby ktoś uświadomił konsumentów co jedzą kupując kurczaka na tacce …gwarantuję, że nikt by kurczaka-brojlera więcej nie kupił !!!!
P.S. O smrodzie z fermy i uciążliwościach dla okolicznych mieszkańców nie wspominając OTO POLSKA WŁAŚNIE……
@@ Obs.
2017-06-28 19:45:04
Dziwne, źe za komuny nic nie było, a ty rosłeś. Czyżby to zasługa fotosyntezy?! Ja tam głodny nie chodziłem, a w szkołach były obiady i dentysta. Skończcie z tą wizją pustych półek w PRLu. Po siejecie taką propagandę, że i Goebbels, by się nie powstydził. Czego można było się spodziewać po wprowadzeniu embargo? Wprowadzono kartki i ludziom starczyło. Luksusów, czekolady po pachy nie było, ale kto wówczas słyszał o cukrzycy i chorobach krążenia. Nie zaklamujmy historii.
Ja pindol
2017-06-28 19:44:25
Prawie pawia puscielem czytajac ten artykul.;/
@Obs.ryver
2017-06-28 18:15:20
Masz rację! Za komuny było byczo! Był Sanepid, PIH. Było PZPR i SB. I ORMO było. Tylko mięsa, cukru, masła nie było.
Producent jaj
2017-06-28 18:08:16
To nie były jaja do jedzenia. To były jaja przeznaczone na sprzedaż.
abc
2017-06-28 17:35:00
w każdym sklepie sprzedającym jaja (a przynajmniej w tych wielkopowierzchniowych) powinien być obowiązek montażu ogólnodostępnego testera jaj i po problemie!
123
2017-06-28 17:04:59
@rada widocznie przepisy prawa pozwalaja na takie przechowanie jajek wiec do marketow nie miej pretensji tylko do sejmu
timek
2017-06-28 16:39:45
A o soli drogowej pamiętacie? Tam też była cisza, a sól drogowa okazała się nieszkodliwa.
:)))
2017-06-28 16:23:41
Jak ktos kupuje najtanszy produkt to nie powinien sie dziwic ze nie spelnia on jakosci ,pozatym nawet jak jajko wyglada normalnie nie znaczy ze jest swieze, wystarczy zanim sie zrobi np jajecznice miec na stałe szklanke wody wrzucic jajko -jesli wypłynie do góry to znaczy ze jest nie swieze , w biedrze jajka sa centralnie na srodku sklepu z dala od lodowek wiec na te jajka lepiej uwazac i ogolnie kupowac sciolkowe lub wolny wybieg, w Szczecinie dobre jajka sa w sklepach społem i to od lokalnego dostawcy z Dobropola, 10 sztuk rozmiar m wolny wybieg za 4.70, a sciolkowe jeszcze tansze.
o
2017-06-28 15:47:15
jem swoje! POLSKA GRUPA PRODUCENTÓW SPÓŁKA ZOO WROCŁAW gwarantuje że się co najwyżej otrujesz lub zejdziesz....lekarze od dawna ostrzegają że jaja są niezdrowe
z urzędu do ukarania
2017-06-28 13:05:03
Właśnie-skandalem jest też to,że w imię nie wiadomo czego,kryje się lub nieupublicznia dystrybutorów tego świństwa.Takie rzeczy należy bezwzględnie piętnować i publicznie wskazywać.Mnie jako konsumenta,klienta ge obchodzi kto jest rzeczywiście odpowiedzialny-Ja je kupiłem w sklepie,placówce handlowej,publicznego zaufania,która ma obowiązek a nie łaskę troszczyć się o każdy towar który na półkach się znajduje.Jeżeli sklepy kooperują z ciemnymi dostawcami,zawierają szemrane interesy z innymi pseudo podmiotami to tak się to kończy.Kto weryfikuje kontrahentów lub stodolniane podmioty produkujące żywność a potem wciskające Kierownikom placówek czy sieciówkom-? Nikt,efekt jest właśnie taki jak ten opisywany.Tłumaczenie producenta jest żałosne i absolutnie nie przemawia to do mnie.Sklep w którym to sprzedawano z miejsca powinien zostać ukarany przez Sanepid a klienci dać wyraz swojego niezadowolenia wiadomo w jaki sposób.Ukrywanie lub tuszowanie takich handlowych trucicieli jest w mojej ocenie skandalem.
Obs.ryver
2017-06-28 12:57:10
W czasach socrealizmu była PIH (państwowa Inspekcja Handlowa).
Gdziekolwiek inspektorzy pojawili się, tam było s.ranie w gacie!
Jeśli inspektor wzywał San-Epid, to wiadomo było, że jednostka zostanie zamknięta i kierownictwo może się pakować.
Natomiast pojawienie się dziennikarzy i jakiś artykuł w gazecie czy reportaż w R/TV
to już była sprawa polityczna, szefostwo jednostki nadrzędnej musiało stawić się na dywan w komitecie partii.
Trzęsło się w powiecie i województwie.
Dzisiaj, prezeska nie chce wpuścić reporterów do przetwórni jajek , czy rzeżni, wysyła "rzecznika prasowego"aby wygonił(a) dziennikarzy....Następnie handel otrzymuje gó.w.no w pięknych opakowaniach z aktualnymi datownikami....
"dobra zmiana"! Katolicki kraj, katolickie obyczaje...nastały!
zbuki
2017-06-28 12:52:20
Pan Marcin P. - brzmi jak bohater afery Amber Gold.
Jola
2017-06-28 12:29:08
Makabra!
rada
2017-06-28 12:16:32
Moim zdaniem jajka powinny być w sklepie w lodówkach, a nie na zwykłych półkach. Niestety w 90% sklepów leża one w temperaturze pokojowej. Ja kupuję jajka w dwóch hipermarketach w Szczecinie - właśnie w tych w których są one w chłodziarkach. Zwłaszcza latem to bardzo istotne.
och
2017-06-28 12:09:38
Szkoda, że nie napisano w którym sklepie sprzedali takie jajka. Skoro to taka tajemnica, to po co w ogóle ten artykuł? A tak sytuacja może się powtórzyć i znowu ktoś to kupi. Jeżeli jest zagrożenie dla zdrowia, to powinni poinformować dokładnie.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.