W krakowskiej kamienicy Wentzla na Rynku Głównym 22 grudnia 1917 r. powołano Żeglugę Polską, stowarzyszenie z ograniczoną poręką, dając początek polskiej gospodarce morskiej. Z okazji stulecia tego wydarzenia firmy armatorskie ufundowały pamiątkową tablicę. Odsłonięto ją w piątek (8 grudnia) w Krakowie.
- Krakowska Żegluga Polska ostatecznie nie wybudowała statków, wybudowała je natomiast druga Żegluga Polska, powołana do życia w 1926 r. jako spółka akcyjna, która decyzją ówczesnego ministra przemysłu i handlu Eugeniusza Kwiatkowskiego powstała w Gdyni - przypomniał Paweł Brzezicki, zarządca komisaryczny Polskiej Żeglugi Morskiej, a zarazem pomysłodawca upamiętnienia wydarzenia sprzed stu lat. - Pierwszymi z tych statków były seria pięciu parowców kupiona w jednej z francuskich stoczni. Były to jednocześnie pierwsze jednostki marynarki handlowej, których nazwy brzmiały: „Kraków ”, „Wilno ”, „Poznań ”, „Toruń ” i „Katowice”. Z wyjątkiem „Katowic”, które zatonęły w 1949 r., wszystkie te parowce pływały od 1951 r. w Polskiej Żegludze Morskiej, przyznając tym samym PŻM rolę bezpośredniego spadkobiercy przedwojennej ŻP.
Dodał, że jest też trzecia Żegluga Polska. W 1982 r. powstało zagrożenie zajęcia statków PŻM w obcych portach na poczet długów polskiego państwa. Utworzono Żeglugę Polską jako spółkę-córkę PŻM. Do niej przepisano wszystkie statki. Stała się filarem Grupy PŻM.
Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski przekazał pozdrowienia od ministra Marka Gróbarczyka i przeczytał list od Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS.
- Druga Rzeczpospolita przykładała ogromną wagę do gospodarki morskiej i pragnęła wykorzystać wielką szansę, którą stworzyło odzyskanie dostępu do morza - napisał J. Kaczyński. - Niestety, to, o co tak dbała II RP, cały wielki dorobek naszej gospodarki morskiej, został w ogromnej mierze zaprzepaszczony po1989 r. Dziś staramy się tę jakże istotną sferę naszego życia gospodarczego podnieść z upadku.
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik przyznał, że krakowianie nie mają wiedzy o wydarzeniu sprzed stu lat. Gratulował firmom żeglugowym powrotu do korzeni.
Obchody stulecia ŻP honorowym patronatem objął prezydent RP Andrzej Duda. W jego imieniu za inicjatywę odsłonięcia pamiątkowej tablicy dziękował minister Adam Kwiatkowski.
- Ona przypomina o tym, że wtedy, kiedy Polski jeszcze nie było na mapie i trwała I wojna światowa, byli już ci, którzy mieli jakiś pomysł, perspektywę i zabrali się do realizowania - powiedział.
Wzruszające przemówienie wygłosił kpt. żw. Zbigniew Sulatycki, przewodniczący Honorowego Komitetu Obchodów 100-lecia Żeglugi Polskiej oraz przewodniczący Konwentu Morskiego.
- Dla nas, którzy kończymy to życie, gospodarka morska była najważniejsza - podkreślił.
Kapitan odczytał też list od premier Beaty Szydło.
Tablicę odsłonili ministrowie Kwiatkowski i Witkowski oraz kpt. Sulatycki. Ufundowały ją spółki z Grupy PŻM, a także Chipolbrok, Euroafrica i Polska Żegluga Bałtycka.
Tekst i fot. (ek)