W sierpniu dosłownie błyszczały - mowa o nadodrzańskich bulwarach. Miasto zapłaciło krocie za ich sprzątanie w trakcie regat The Tall Ships Races, a nawet - dodatkowo - opłaciło podmioty zewnętrzne, aby kontrolowanie jakości i rzetelności tychże prac porządkowych. Natomiast teraz…
„Mamy inny czas i inne okoliczności przyrody" - jak komentuje nasz Czytelnik. Czyli - jak widać na zdjęciu - ponad 50 opróżnionych butelek po piwie i pozostałych wysokoprocentowych napojach, a do tego mnóstwo innych śmieci zalegających - to tylko w jednym punkcie, czyli na granicy bulwarów i Trasy Zamkowej.
Tak „Szczecin wita" turystów i mieszkańców spacerujących od Wałów Chrobrego ku Mostowi Długiemu. To mimo faktu, że wciąż - bo do 30 listopada br. - obowiązuje umowa na sezonowe utrzymanie czystości na tychże bulwarach oraz Złotym Szlaku, która kosztuje szczecińskiego podatnika niebagatelne 803 880 złotych.
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO