Do regeneracji kolejnych odcinków szyn i najbardziej zużytych krzyżownic w torowiskach szykuje się spółka Tramwaje Szczecińskie. Najnowsze ze zleceń w wyniku procedury przetargowej powierzone zostanie spółce Tor-Mel. Ta jako jedyna złożyła swoją ofertę. Koszt zaplanowanych prac wyniesie 385 605 zł. Umowa podpisana ma być najpóźniej do 10 września.
Takie reanimacje przejdzie najpóźniej do grudnia tego roku ( wykonawca będzie miał na naprawy 110 dni kalendarzowych od zawarcia umowy) w sumie 13 krzyżownic. Po bieżących przeglądach stanu infrastruktury pod kątem jej bezpieczeństwa najwięcej z nich wytypowanych zostało do regeneracji na zjeździe i wyjeździe z zajezdni Pogodno przy al. Wojska Polskiego.
W najbliższych tygodniach ekipy naprawcze pojawią się też w rejonie pętli przy ul. Potulickie, gdzie naprawom poddane zostaną z kolei trzy krzyżownice w torach. Prawie trzysta metrów szyn przejdzie także reanimację na łukach przy skrzyżowaniach al. Wyzwolenia z ulicami Zygmunta Krasińskiego o Juliusza Słowackiego oraz nieco dalej na skrzyżowaniu ul. Zygmunta Krasińskiego z ul. Niemierzyńską.
Napawanie, bo tak w fachowej nomenklaturze branżowej określany jest ten proces, ma na celu doprowadzenie zużytych elementów rozjazdów do ich pierwotnej geometrii. Dzięki zastosowaniu metody regeneracji przedłuża się „żywotność" tych szczególnych elementów, by wyeliminować konieczność ich wymiany. Uzupełnia się napoiną materiału „zeszlifowanego” przez obręcze przejeżdżających tramwajów i doprowadza wymiary krzyżownic do pierwotnego stanu. Czasowo to ratunek, by były one jeszcze przez funkcjonalne i bezpieczne w eksploatacji, zapobiegając wykolejeniom taboru. ©℗
(MIR)