Po szaleństwach sylwestrowej nocy płetwonurkowie ze szczecineckiego klubu Murena tradycyjnie szukali Nowego Roku w wodach jeziora Trzesiecko.
- Na zabawie sylwestrowej bez żalu pożegnaliśmy stary rok – zapewnia szef szczecineckich płetwonurków Patryk Błażejewicz. - Dziś zanurzamy się w lodowatej wodzie Trzesiecka, by poszukać Nowego Roku, wierząc, ze będzie lepszy od poprzedniego. U schyłku starego roku nastąpiły zmiany w klubie, mamy nadzieję, że na lepsze.
- Wszystkim życzymy, by w 2020 roku wszystkim żyło się lepiej – dodaje Mirosław Mroziński. - I tak szybko jak rosną ceny, niech rośnie empatia i wszystko co najlepsze.
Płetwonurkowie w wodzie wznieśli tradycyjny toast szampanem. Nie wypili go jednak, ale wylali do jeziora.
Tekst i fot. (bar)