Mimo zapowiedzi synoptyków oraz ostrzeżeń Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie, środowe opady marznącego deszczu oraz mżawki - powodujące gołoledź - najwyraźniej zaskoczyły zarówno drogowców, jak i zarządców budynków. W efekcie, na chodnikach i ulicach było tak ślisko, że piesi zaliczali upadki a auta wpadały w poślizgi, lądując na poboczach i w rowach.
Najwięcej wypadków spowodowanych poślizgiem (12 stycznia) Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie otrzymała po godz. 10.
- Na ul. Żuka dwa auta wpadły do rowu. Do szpitala została przewieziona 32-letnia kobieta z urazem przedramienia. Następnie przy ul. Żołnierza Polskiego, w rejonie Starej Cegielni, zderzyły się dwa auta. Do szpitala został przewieziony 62-latek, który w wypadku doznał urazu głowy, klatki piersiowej oraz barku. Pogotowie przetransportowało do szpitala również 55-latkę, która przy ul. Cukrowej poślizgnęła się i upadła, doznając urazu ręki - prawdopodobnie złamania. Również poślizg był przyczyną zderzenia dwóch aut w Warzymicach. W wypadku ranne zostały dwie 37-letnie kobiety. Jedna doznała stłuczenia biodra i brzuch, a druga - kręgosłupa i brzucha. Obie zostały przetransportowane do szpitala - najpoważniejsze z ulicznych skutków środowej „szklanki" wymienia Paulina Heigel, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Sytuacja ustabilizowała się dopiero około godz. 14. Choć nadal na pogotowie dzwoniły osoby, które doznały potłuczeń na skutek upadków na oblodzonej nawierzchni. Tyle że nie wymagały już zaopatrzenia szpitalnego - udzielano im wyłącznie doraźnej pomocy medycznej. ©℗
(an)
***
Wcześniejsza informacja
Marznący deszcz w środę rano spowodował gołoledź na ulicach Szczecina. Jest dużo kolizji na drogach. Uważać muszą też piesi, bo chodniki w wielu miejscach pokryły się warstwą lodu.
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków w środę rano w Szczecinie zaczął padać drobny deszcz. Przy ujemnej temperaturze na jedniach i chodnikach utworzyła się warstwa lodu.
Na skutki nie trzeba było czekać długo. W całym mieście zaczęło dochodzić do licznych kolizji drogowych. Samochody zderzyły się m.in. w al. Piastów, na rondzie Olszewskiego i na skrzyżowaniu ulic Przyjaciół Żołnierza i Warcisława w stronę ul. Bandurskiego. Na ul Floriana Krygiera w rejonie zjazdu na Ustowo wydarzyła się kolizja z udziałem aż sześciu aut.
Bardzo niebezpiecznie zrobiło się też na chodnikach. W wielu miejscach pieszym trudno jest się poruszać z powodu wyjątkowo śliskiej nawierzchni.
(k)