Sukcesem zakończyły się poszukiwania 12-letniego chłopca, który wyszedł z domu, nie informując o tym najbliższych. Wszystko dzięki szybkiej interwencji funkcjonariusza z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie oraz jego psa służbowego o imieniu "Karzeł".
"Zgłoszenie o zaginięciu dziecka wpłynęło do służb w godzinach popołudniowych. Do działań natychmiast zaangażowano przewodnika psa służbowego wraz z jego czworonożnym partnerem. Pies podjął trop, który doprowadził funkcjonariuszy w okolice przystanku autobusowego w dzielnicy Niebuszewo" - relacjonuje przebieg zdarzenia policja.
Stróż prawa zauważył chłopca odpowiadającego rysopisowi zaginionego. Jak się okazało, 12-latek postanowił samodzielnie przejechać się tramwajem.
Następnie chłopiec został odprowadzony do domu, gdzie czekała już na niego mama.
(ip)