U jednego z podopiecznych szczecińskiego dziennego Domu Pomocy Społecznej potwierdzono zakażenie koronawirusem. Pracownicy placówki oraz pozostali seniorzy zostali objęci nadzorem epidemiologicznym. I chociaż nikt nie został skierowany do odbycia kwarantanny, to placówka czasowo zawiesiła działalność. "Z uwagi na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem oraz w trosce o bezpieczeństwo seniorów od poniedziałku, 19 października, w ograniczonym trybie będą działały tzw. dzienne DPS-y" - informuje Maciej Homis, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
Potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem dotyczy seniora z dziennego DPS przy ul. Łukasiewicza. Zgodnie z zaleceniem inspekcji sanitarnej, placówka zawiesiła funkcjonowanie do 23 października.
- Do tego czasu w ośrodku przeprowadzona zostanie dezynfekcja pomieszczeń oraz sprzętów znajdujących się w budynku - mówi Maciej Homis, rzecznik prasowy szczecińskiego MOPR-u.
Natomiast w ograniczonym trybie od poniedziałku będą działały dzienne domy pomocy społecznej przy ul. Potulickiej, Krasińskiego oraz Ściegiennego. To oznacza, że podobnie jak wiosną br., seniorzy nie będą przychodzili na zajęcia.
- Pracownicy będą kontaktować się z nimi telefonicznie, aby na bieżąco monitorować ich sytuację oraz potrzeby i odpowiednio reagować. Dodatkowo, w placówce przy ul. Ściegiennego, zostanie zapewniona opieka dla seniorów, którzy wymagają pomocy w formie usług opiekuńczych i nie mogą aktualnie pozostać w swoich domach - zapewnia Maciej Homis.
Sytuacja związana z pandemią koronawirusa zmienia się dynamicznie. Szczecin nadal pozostaje w tzw. żółtej strefie obostrzeń. Jednak notuje kolejne rekordy zakażeń. Dlatego - jak zapowiada lokalny MOPR - dalsze "decyzje dotyczące funkcjonowania innych ośrodków wsparcia będą podejmowane na bieżąco, w zależności do sytuacji epidemiologicznej".
(an)
Fot. Dariusz Gorajski