Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Szczeciński sędzia wydalony z zawodu

Data publikacji: 25 listopada 2017 r. 11:25
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:56
Szczeciński sędzia wydalony z zawodu
 

Złożeniem z urzędu ukarał w piątek sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku sędziego Pawła M. z Sądu Okręgowego w Szczecinie, obwinionego o to, że w połowie 2016 r. ukradł ze sklepu element wkrętarki o wartości ok. 100 zł.

Wyrok nie jest prawomocny. Sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie może się od niego odwołać do sądu dyscyplinarnego przy Sądzie Najwyższym. Zarówno Paweł M., jak i jego obrońca, odmówili jakichkolwiek komentarzy dziennikarzom.

Mariola Głowacka, jako zastępca rzecznika dyscyplinarnego, przedstawiła Pawłowi M. zarzut popełnienia wykroczenia stanowiącego jednocześnie "przewinienie dyscyplinarne - uchybienie godności urzędu" polegające na tym, że 30 czerwca 2016 r. w sklepie w Szczecinie dokonał kradzieży mienia w postaci "przegubowego łącznika wkrętarki z pinem na kwotę nie większą niż 95,29 zł". Drugim zarzutem wobec sędziego ze Szczecina jest popełnienia przewinienia dyscyplinarnego w postaci przyjęcia od policjanta mandatu karnego w kwocie 100 zł oraz zgody na uiszczenie grzywny za wykroczenie kradzieży elementu wkrętarki.

Za popełnienie kradzieży sąd dyscyplinarny wymierzył Pawłowi M. karę wydalenia z zawodu, a za drugi czyn dostał karę upomnienia - o taki właśnie rodzaj kar wnioskowała też w mowie końcowej Głowacka.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Barbara Rączka-Sekścińska powiedziała, że o cechach charakteru, które powinien posiadać sędzia, mówi uchwała Krajowej Rady Sądownictwa z 2003 r. - Mowa w niej o tym, że sędzia powinien zawsze kierować się zasadami uczciwości, godności, honoru, poczucia obowiązku oraz przestrzegać dobrych obyczajów. Nie ulega wątpliwości zachowanie obwinionego naruszyło powyższe zasady - oceniła. - Nie budzi wątpliwości, że popełnienie kradzieży przez sędziego godzi też w autorytet wymiaru sprawiedliwości. Wyjaśniła, że o winie Pawła M. świadczą nie tylko zeznania świadków - pracowników ochrony sklepu - ale przede wszystkim zapis monitoringu.

Sędzia wytłumaczyła, że na nagraniu widać jak Paweł M. na dwie minuty przed kradzieżą oglądał różne części znajdujące się na półkach.

- Potem wziął z półki pudełko i wyjął z niego zestaw narzędzi. Po otwarciu pudełka oglądał znajdujące się tam rzeczy. W trakcie tego przeglądania wziął do ręki przegub do wkrętarki. Potem pudełko zamknął, włożył do opakowania i odłożył na półkę. Po czym wziął kolejny zestaw narzędzi i po odłożeniu tego drugiego zestawu ukrył trzymany w ręku łącznik w kieszeni - podkreśliła. - Powyższa sekwencja zdarzeń prowadzi do wniosku, że nie było zamiarem obwinionego porównanie tego elementu ze znajdującą się na wystawie wkrętarką. Nielogiczne jest bowiem i niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego, aby osoba, która ma zamiar porównać jakąś część cały zestaw zamknęła, włożyła do opakowania, a następnie odłożyła na półkę- uzasadniła sędzia.

Jak dodała, o winie sędziego świadczy też fakt, że tuż po zatrzymaniu przez ochronę sklepu wyjął dyskretnie z kieszeni spodni skradzioną część i przełożył ją do plecaka. - Sąd nie kwestionuje argumentacji obwinionego, że poszedł do sklepu nie mając zamiaru kraść czegokolwiek, natomiast taki spontaniczny motyw pojawił się, gdy obwiniony zaczął przeglądać narzędzia - powiedziała Rączka-Sekścińska. Zauważyła, że sędzia w toku postępowania w żadnym momencie nie wyraził skruchy za swój czyn.

W ostatnim słowie przed zakończeniem w piątek postępowania w sądzie dyscyplinarnym Paweł M. mówił, że nie zamierzał ukraść elementu do wkrętarki. - Nie miałem powodu, miałem przy sobie gotówkę. Wielokrotnie robiłem w tym sklepie zakupy, miałem w nim kartę stałego klienta. Nie poszedłem tam kraść, choć zdaję sobie sprawę, że moje zachowanie i tłumaczenia wyglądają dziwnie – powiedział.

Swoją postawę w sklepie - tak jak na wcześniejszych rozprawach - tłumaczył głównie stresem, roztargnieniem i trudną sytuacją osobistą (u matki jego konkubiny stwierdzono w tym czasie bowiem nowotwór złośliwy, a jego partnerka - także sędzia w Szczecinie - doznała urazu kręgosłupa - PAP).

- To się wszystko nawarstwiało. U każdego człowieka jest taki moment, w którym coś pęka i łamie się. Mi się zdarzyło coś takiego pierwszy raz w życiu. To była wielka głupota, ale nie kradzież - przekonywał w piątek w sądzie Paweł M.

Po raz pierwszy sprawą Pawła M. sąd dyscyplinarny-Sąd Apelacyjny w Gdańsku zajął się w marcu. Podjął wtedy decyzję o zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych na pięć miesięcy do 8 sierpnia oraz obniżeniu wysokości wynagrodzenia sędziego, na wskazany okres, o 25 procent. Następnie, w maju, zwrócił akta sprawy do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu w celu uzupełnienia postępowania wyjaśniającego.

 Pod koniec lipca SA podjął kolejną decyzję ws. Pawła M. - zawiesił go czynnościach służbowych od 9 sierpnia do czasu prawomocnego zakończenia postępowania oraz obniżył wysokość wynagrodzenia sędziego na wskazany okres o 25 proc.

(pap)

Fot. Robert Stachnik (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@kilo
2017-11-26 20:06:29
Nie mów hop z tym "byłym sędzią". Jeszcze sprawiedliwi(?) z Sądu Najwyższego mogą dokonać cudu nad tą trumną.
kilo
2017-11-26 13:23:12
Valerian "katyńskie wybryki" to możesz robic ty i twoi koledzy z podwórka ale nie czlowiek który decyduje o życiu innych i ma za to bardzo dobrze płacone. Sędzia nie moze byc roztargniony ani nie moze brykac. Jesli to robi to wypad z zawodu. Po prostu sie nie nadaje a co do oszczędności to stratą kasy było kształcenie w zawodzie prawniczym czlowieka który nie ma do tego predyspozycji moralnych. Sędzia sadu karnego ma klopot ze zdefiniowaniem kradzieży. Dobrze ze już były sędzia
Valerian
2017-11-26 09:21:08
Cudownie, rozumiem karę finansową i jakąś naganę ale wyrzucenie za kretynski wybryk? To jeszcze powyzucajmy naukowców bo np ktoś przeszedł na czerwonym świetle. Przecierz wykształcenie tych ludzi kosztuje i teraz kopa w dupę by gawiedz miała satysfakcjie?? To się po prostu nieopłąca.
ja
2017-11-25 22:53:32
państwo musi być sprawiedliwe wobec wszystkich obywateli.W tym przypadku państwo po raz pierwszy od wielu zachowalo twarz silnej organizacji.
Cala Polska - na To czeka...
2017-11-25 21:04:45
Czas najwyzszy na Czystki z bylych 70 lat... i w Wymiarze Sprawiedliwosci ! Dajmy wreszcie Szanse Mlodym - czyli tzw. "swiezo upieczonym" i Wyksztalconym !!
WK
2017-11-25 20:36:15
Panie "henio" a co wyrok w ewidentnej sprawie ma wspolnego z PIS PO .N czy innymi? To jest poprostu kradziez. Gdyby Pana ktos okradl z majatku a potem ukarany to rowniez nalezy dziekowac lub nie polityce? Mam gdzies polityke a interesuje mnie wylacznie sprawiedliwosc
henio
2017-11-25 18:24:46
a dlaczego nie dać wiary roztargnieniu , gdy miał takie osobiste problemy. Łatwo rzucac idiotyczne uwagi PiSowskie jak Masakra , ale czy to jest uczciwe. Lepiej zachować ciszę, a do ukarania bądź nie, jest sąd.
Ewa wzywa 07
2017-11-25 15:28:55
Sędziowie mogą być omylni ale czy sędzia może kraść i kłamać?????
Stutzpunkt der u-boote Stettin
2017-11-25 13:55:50
Jeszcze dupa pęknie.Zobaczycie jak działa prawo za murami.Dalej Jarek rozbij ten mur.
Masakra
2017-11-25 12:33:09
A wy dalej ramię w ramię z UB i SB róbcie hryję, bo "wolne sądy" są zagrożone!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA