Szczecińscy pływacy-ratownicy wrócili z medalami mistrzostw świata w Australii. Mistrzami zostali uczniowie Centrum Kształcenia Sportowego Anna Popiel i Michał Całkiewicz oraz absolwenci Cezary Kępa i Wojciech Kotowski. To wielki sukces naszej reprezentacji.
Udział szczecińskiej reprezentacji w Mistrzostwach Świata w Ratownictwie Wodnym w Adelajdzie (Lifesaving World Championships 2018) do końca stał pod wielkim znakiem zapytania. Powodem były wysokie koszty podróży. W zbiórkę środków zaangażowała się cała społeczność szkolna, organizując m.in. kiermasze ciast. Wspierały ją także szczecińskie media i ostatecznie udało się zebrać odpowiednią kwotę. Taki wysiłek się opłacił, gdyż szczecińscy pływacy-ratownicy z Centrum Kształcenia Sportowego przy ul. Rydla odnieśli sukcesy i zostali medalistami. Michał Całkiewicz, uczeń klasy trzeciej liceum, zdobył tytuł wicemistrza świata w sztafecie 4x25 m w holowaniu manekina. Anna Popiel, uczennica klasy drugiej liceum, wywalczyła dwa brązowe medale w sztafetach: 4x25 m w holowaniu manekina i 4x50 m w sztafecie zmiennej. Cezary Kępa i Wojciech Kotowski, absolwenci CKS, zdobyli dwa brązowe medale w sztafetach: 4x50 m z przeszkodami i 4x25 m w holowaniu manekina.
Szczecińska reprezentacja, którą przygotował trener Sławomir Juszkiewicz, wchodziła w skład kilkunastoosobowej reprezentacji Polski. Polacy udział w mistrzostwach świata w Australii zakończyli znakomitym dorobkiem: siedem medali (jeden złoty, trzy srebrne, trzy brązowe) w kategorii juniorów oraz sześć medali w kategorii seniorów (jeden złoty, pięć brązowych). Polscy pływacy-ratownicy rywalizowali z reprezentacjami 44 krajów, m.in. z Nowej Zelandii, Egiptu, Japonii, Kenii. Mistrzowska rywalizacja przebiegała zarówno na pływalni, jak i na australijskiej plaży. Szczecińscy reprezentanci przyznali, że organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje, takie jak zwiedzanie rezerwatów zwierząt, a mieszkańcy Adelajdy z ogromną życzliwością przyjęli sportowców z całego świata. Niezwykłą pomoc uczestnikom mistrzostw z Polski zapewniła australijska polonia.
Czworo medalowych zawodników CKS Szczecin i trener reprezentacji Polski Sławomir Juszkiewicz po 24-godzinnym locie wróciło w ubiegłym tygodniu do Szczecina. Tu czekało ich gorące powitanie. Spontanicznie zebrany tłum uczniów, rodziców, nauczycieli CKS i przyjaciół szkoły zgotował medalistom wielkie owacje. Były transparenty, kwiaty, upominki i odśpiewane przez zebranych gromkie „Sto lat!”. Nowi medaliści mistrzostw świata zawiesili swoje wizerunki w galerii „Mistrzów sportu” w holu szkoły. Następnie cała społeczność szkolna CKS - od przedszkolaków po licealistów - zorganizowała na cześć ratowników i ich trenera uroczystość w auli szkolnej. Uczniom i nauczycielom szkoły towarzyszyli znamienici goście. Osobiste gratulacje składali medalistom prezydent Szczecina Piotr Krzystek, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Szczecin Krzysztof Kupis, przedstawiciel WOPR Województwa Zachodniopomorskiego Patryk Wikłak oraz „rodzice chrzestni” drużyny pływaków-ratowników w CKS: radny UM Szczecin Władysław Dzikowski i Teresa Góra ze stowarzyszenia „Szczecin dla Pokoleń”. Gratulacje i życzenia dalszych sukcesów nowym medalistom mistrzostw świata złożyli także dyrektor CKS Szczecin Maciej Parobczy oraz mistrz olimpijski z Pekinu Konrad Wasielewski.
(el)
Fot. CKS