Wiata jest koszmarna i straszy na pętli tramwajowej. Taki mebel nie powstałby na Oś. Słonecznym czy Warszewie. Powinna być przejrzysta, żeby nie szpeciła okolicy i nie przyciągała koneserów dziwnych trunków oraz zbieraczy puszek, butelek, którzy mogą się skuteczne schować przed wzrokiem mieszkańców okolicy i służb mundurowych. Osoby akceptujące ten koszmarek, to osoby które są tam tylko przejazdem i nie mieszkają w Szczecinie. Niedaleko wiaty jest skarpa ze schronem, na której rosną krzaki. Zarośnięta skarpa skuteczne ochrania niewielką polankę na jej szczycie, gdzie odbywają się imprezy. Na tym terenie pełno śmieci, puszek po piwie, plastykowych butelek, jakieś szmaty i góry petów. Bylejakość przyciąga bylejakość. Apeluję do ZDiTM i Miasta o zmianę tej wiaty z czasów PZPR na wiatę XXI wieku.

MA - SA - KRA. Niech ktoś uszczypnie i powie, że to nie "Miś", ani żaden inny Bareja.

Dobrze, że jest wiata w ogóle.

Wolę to, niż badziewie z Bramy Portowej, które też wg mnie nie jest estetyczne, a w dodatku nie chroni przed wiatrem czy deszczem. A jakby jakiś arcyksiążę ruszył 4 litery z pl. Armii Krajowej lub Klonowica, to może przekonałby się, że większość wiat w barwach FG nie spełnia swojej roli. Polecam też w deszczowe czy mgliste dni próbe odczytania rozkładu jazdy, który wisi za zaparowana szybą nad ławeczką okupowana przez 10 emerytek. Ale co to obchodzi urzędników? Wiata ze zdjęcia jest OK, zwłaszcza, jak się czeka 40 min na autobus do Lubieszyna.

Dobrze że cokolwiek stoi. To już koniec miasta. Jaśnie pan hrabia ze swoją świtą i murgrabią , w takie zakątki raczej sie nie zapuszcza , a sroting garden i stffefinien, obejmuje raczej centrum i to co jaśnie pan raczy zauważyć.

Lepsze nic te nowe przynajmniej nie pada tak do środka jest te nowe dziadostwo. Ale przynajmniej jest wiata