Szczecin – strefa wolna od nienawiści. Manifestowali przeciw agresji [GALERIA, FILM]

 

- Dlaczego tu jestem? Bo nie podobało mi się to, co się zdarzyło podczas Marszu Równości w Białymstoku – tłumaczy Karolina. – Przyszłam tu również dlatego, bo chcę, by Szczecin naprawdę się stał strefą wolną od nienawiści.

Na zorganizowaną przez Stowarzyszenie Lambda manifestację przyszło w piątek (26 lipca) kilkuset szczecinian. Na placu przed Urzędem Miasta solidaryzowali się ze społecznością LGBT, wstrząśnięci przebiegiem ubiegłotygodniowego Marszu Równości w Białymstoku, gdzie jego uczestnicy zostali brutalnie zaatakowani przez kontrmanifestantów. Wiele osób zostało pobitych. Interweniowała policja. Zatrzymanych jest ponad stu najagresywniejszych chuliganów.

- Rzucali w nas kamieniami i petardami. A potem, kiedy wracaliśmy, dopadli w małej uliczce – opowiadała uczestniczka wydarzeń sprzed tygodnia, Monika z „Lambdy”. - Otoczyło nas kilkunastu młodych mężczyzn. Mieli przy sobie bejzbole. Najpierw się pomodlili a potem pluli na nas, wyzywali, szarpali... Ktoś dał im poczucie, że mogą o nas decydować. Że mogą nas krzywdzić i jednocześnie, że to jest dobre. Patriotyczne.

- To ważny moment dla nas, Polaków. Po raz pierwszy mogliśmy na własne oczy zobaczyć, jak wygląda faszyzm – tłumaczy Bogna Czałczyńska z „Dziewuchy Dziewuchom”. - Ta fala przemocy może przyjść również do nas. Dlatego cieszymy się, że tak wielu nas wspiera.

- Może dzięki Wam ocalejemy! – dodaje Wojtek.

Kolorowy tłum wypełnił w piątek cały pl. Armii Krajowej. Uczestnicy mieli ze sobą tęczowe flagi i transparenty z hasłami: Prawa człowieka nie podlegają dyskusji, Każdy jest inny ale wszyscy równi, Przyszedł już czas, najwyższy czas, nienawiść zniszczyć w sobie.

- Przyszedłem tu, bo jestem chrześcijaninem – stwierdził poprosiwszy o mikrofon uczestnik manifestacji. - To religia wymusza moją tu obecność. Po lekturze Ewangelii doszedłem bowiem do przekonania, że ważniejszy jest mój udział w Marszu Równości niż na procesji, np. z okazji Bożego Ciała. 

Jak się okazuje, nie przypadkiem manifestację solidarności z uczestnikami Marszu Równości w Białymstoku zorganizowano w Szczecinie przy Urzędzie Miasta.

- Nie możemy liczyć na rząd. Nie możemy liczyć na Kościół – wyznała jedna z organizatorek spotkania. - Tylko samorządy nam pomagają. Mamy więc nadzieję, że Szczecin zawsze będzie miastem, w którym wszyscy czują się bezpieczni. Dlatego hasłem naszej manifestacji jest: „Szczecin – strefa wolna od nienawiści!”.

Piątkowa manifestacja trwała blisko półtorej godziny. Zakończyła się odśpiewaniem przeboju „Perfectu”: Chcemy być sobą i zaproszeniem na wrześniowy drugi szczeciński Marsz Równości.

Leszek Wójcik

Fot. Marta TESZNER, Andrzej ŁAPKIEWICZ

Film: PaS