Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Szczecin na trasie MOPSiKa

Data publikacji: 28 października 2018 r. 14:50
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:23
Szczecin na trasie MOPSiKa
 

Tego jeszcze nie było! Szczecin znalazł się na trasie MOPSiKa, czyli Międzyorganizacyjnego Ogólnopolskiego Program Sterylizacji i Kastracji. To efekt bezprecedensowej współpracy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, magistratu oraz Stowarzyszenia Społeczno-Ekologicznego "Zwierzęcy Telefon Zaufania".

Szczecińskie rozwiązania dla zapobiegania bezdomności zwierząt są uznawane za wzorcowe na tle kraju. Miasto wprowadziło obowiązek znakowania psów przy pomocy elektronicznych mikroczipów lata przed innymi miastami (teraz to obowiązek ustawowy - przyp. aut.). W całości pokrywając jego koszty. Finansuje zarówno Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, jak też sterylizacje jej czworonożnych rezydentów. Od kilku lat przeznacza również środki na rzecz wolno żyjących kotów: wspiera w leczeniu, sterylizacji i kastracji, a także przekazuje karmę ich społecznym opiekunom, a to na podstawie wprowadzonej - dla wyeliminowania ewentualnych nadużyć - Karty Szczecińskiego Społecznego Opiekuna Kotów Wolno Żyjących.

Jednak skala potrzeb wciąż jest ogromna. Stąd współpraca z organizacjami pozarządowymi, których statutowym celem również jest pomoc bezdomniakom. W tym gronie znalazł się również MOPSiK (Międzyorganizacyjny Ogólnopolski Program Sterylizacji i Kastracji). Jego sterylobus pojawia się wszędzie tam, gdzie występuje problem nadmiernego rozmnażania się psów i kotów. Dociera więc głównie na tereny wiejskie i ogrody działkowe w całym kraju. Przez blisko 8 lat działalności jego lekarze weterynarii przeprowadzili blisko 3 tysiące zabiegów kastracji i sterylizacji czworonożnych bedomniaków. W przyszłą niedzielę(4 listopada) po raz pierwszy przyjedzie do Szczecina, aby pomóc podopiecznym Zwierzęcego Telefonu Zaufania - wolno żyjącym kotom i kotkom z Wyspy Puckiej.

Sterylobus stanie na terenie ROD "Stoczniowiec" (ul. Marynarska, Wyspa Pucka). Jego świetlica będzie służyła za poczekalnię przed oraz swoistą salę pozabiegową dla kotów oraz kotek. Magistrat zadeklarował pokrycie kosztu 40 sterylizacji i kastracji. Jeżeli jednak wolontariuszom Zwierzęcego Telefonu Zaufania uda się wyłapać więcej wolno żyjących dachowców, to lekarze weterynarii i tak obsłużą wszystkich czworonożnych pacjentów. Bezpłatnie.

- Wszystkie wyłapane wolno żyjące kociaki zostaną dodatkowo odpchlone i odrobaczone. Natomiast chore, które w trakcie jednodniowej akcji nie będą mogły zostać wysterylizowane czy wykastrowane, zostaną zabrane do schroniskowej lecznicy, a tam wyleczone i poddane zabiegowi w późniejszym terminie. To także na koszt miasta. Następnie kociaki zostaną wypuszczone w dotychczasowym miejscu bytowania - zapowiadają współorganizatorzy akcji: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt oraz Zwierzęcy Telefon Zaufania (ZTZ).

Dla wolontariuszy Stowarzyszenia ZTZ przyjazd sterylobusu oznacza wielką mobilizację. Akcja wyłapywania wolno żyjących działkowych kotów zaplanowano bowiem już 3 listopada (sobota), a rozpocznie się o godz. 13 - przed siedzibą ROD "Stoczniowiec" - przy ul. Marynarskiej. Każda pomoc oraz ilość klatek-pułapek i transporterków - jak zapowiadają współorganizatorzy przedsięwzięcia - będzie mile widziana.

Akcja w Szczecinie będzie ostatnią w tym roku dla MOPSiKa. Jeżeli zakończy się sukcesem, sterylobus powróci nie tylko na prawobrzeże. Choć następny jego przystanek - jak zakładają współorganizatorzy przedsięwzięcia - miałby się odbyć na terenie działek w Dąbiu.©℗

A. NALEWAJKO

Fot. MOPSiK

Jedną z najskuteczniejszych metod zapobiegania bezdomności zwierząt jest ich sterylizacja. Co ułatwia MOPSiK, czyli Międzyorganizacyjny Ogólnopolski Program Sterylizacji i Kastracji. Jego sterylobus po raz pierwszy zawita także do Szczecina - już w przyszłą niedzielę, 4 listopada.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

shitsu
2023-06-23 22:40:13
1. Koty nie są dzikimi zwierzętami. 2. Koty nie ograniczają populacji szczurów.
HxCgirl85
2018-10-29 12:53:39
Kastracja jest najskuteczniejszą i najbardziej humanitarną metodą ograniczania bezdomności i cierpienia zwierząt. Zwierzęta po tym zabiegu żyją dłużej i zdrowiej. Co roku umiera kilkaset tysięcy kociąt bo nie starcza dla nich opieki, rodzi się wielokrotnie więcej kotów i psów niż ma szansę na godne życie i dom. Tak więc zapobieganie rozrodowi kotów zarówno wolno żyjących, jak i naszych domowych powinno być oczywistością dla każdego odpowiedzialnego miłośnika zwierząt. W nawiązaniu do dziwnych komentarzy - troska o zwierzęta jest całkowicie apolityczna.
.
2018-10-29 07:10:25
Taki zabieg przydałby się dla wszystkich dewiantów.
Czemu szczurów i myszy nie kastrujcie wolontariusze z Bożej łaski?
2018-10-28 18:56:49
"Mopsik", "metoda zapobiegania bezdomności", "pomoc bezdomniakom" - oto katalog lewackiej nowomowy na określenie okaleczania dziko żyjących zwierząt.
tylko pytam...
2018-10-28 18:34:50
Czy prezes z kotem już po sterylizacji lub kastracji tylko pytam...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA