Policjanci z Mirosławca zatrzymali mężczyznę, który podczas interwencji znieważył mundurowych i rzucił się na nich z pięściami. Agresywny 40-latek w trybie przyspieszonym stanął przed sądem.
Wszystko zaczęło się od nocnej interwencji. W sobotę (1 bm.), tuż po północy policjanci z wałeckiej jednostki interweniowali w pobliżu parku miejskiego, skąd dochodziły hałasy i krzyki. Grupa osób opuszczająca park zachowywała się bardzo głośno.
– Wśród nich znajdował się mężczyzna, który nie posiadał kompletnego ubrania i sprawiał wrażenie potrzebującego pomocy. Kiedy jeden z policjantów podszedł do niego, mężczyzna nagle rzucił się z pięściami na funkcjonariusza i zaczął się z nim szarpać. Od mężczyzny była wyczuwalna silna woń alkoholu – relacjonuje mł. asp. Beata Budzyń z Komendy Powiatowej w Wałczu.
Mężczyzna zwyzywał policjantów. Ostatecznie został obezwładniony i przewieziony do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariusza publicznego i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
40-latek przyznał się do winy, a w poniedziałek (3 bm.) w trybie przyspieszonym stanął przed sądem. Sędzia orzekł karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne, w wymiarze po 20 godzin miesięcznie.
(reg)
Fot. Dariusz Gorajski (arch.)