Sobota, 07 czerwca 2025 r. 
REKLAMA

Syn oskarżony o zabójstwo ojca w Boże Narodzenie w Złocieńcu

Data publikacji: 07 czerwca 2025 r. 15:37
Ostatnia aktualizacja: 07 czerwca 2025 r. 16:02
Syn oskarżony o zabójstwo ojca w Boże Narodzenie w Złocieńcu
Fot. Wiesław Miller (archiwum)  

Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pomorskim skierowała do Sądu Okręgowego w Koszalinie akt oskarżenia przeciwko 38-letniemu Arkadiuszowi Ż. W święta Bożego Narodzenia w 2023 r. w Złocieńcu zastrzelił swojego ojca – poinformował PAP prok. Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Arkadiusz Ż. przed sądem stanie także pod zarzutami naruszenia nietykalności cielesnej swojej partnerki i jej kuzyna oraz nielegalnego posiadania amunicji. Jak przekazał prok. Gąsiorowski, oskarżony od kwietnia 2023 r. do 26 grudnia 2023 r. miał bez wymaganego zezwolenia ponad 160 nabojów do różnej broni.

Prok. Gąsiorowski zastrzegł, że jeśli sąd uzna Arkadiusza Ż. za winnego zabójstwa ojca i naruszenia nietykalności cielesnej swojej partnerki i jej kuzyna, to może zastosować wobec oskarżonego nadzwyczajne złagodzenie kary.

„Zgodnie z opinią biegłych psychiatrów, uzupełnianą w trakcie postępowania przygotowawczego, czynów zabójstwa i naruszenia nietykalności cielesnej Arkadiusz Ż. miał się dopuścić, mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozumienia znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem” – powiedział prok. Gąsiorowski.

Dodał, że ograniczona poczytalność nie jest podstawą do umorzenia śledztwa. Arkadiusz Ż. nadal jest tymczasowo aresztowany.

W śledztwie, jak przekazał prok. Gąsiorowski, zgromadzone zostały liczne opinie biegłych, w tym z zakresu genetyki, balistyki i chemii oraz opinia po przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej Arkadiusza Ż., która była następnie uzupełniana.

38-latek składał różne wyjaśnienia. Nie przyznawał się do zarzucanych czynów, potem nie wykluczał sprawstwa.

„Mówił, że sięgnął do szafki po broń, bo był przekonany, że nieznany napastnik atakuje go gazem, a on działał w obronie własnej i dzieci” – powiedział prokurator.

Arkadiusz Ż. przyznał w śledztwie, że użył pistoletu, oddał strzały, ale nie celował do osoby. Miały to być strzały ostrzegawcze.

Arkadiusz Ż. miał zastrzelić swojego ojca w nocy z 25 na 26 grudnia 2023 r. na podwórku rodzinnego domu przy ul. I Dywizji Wojska Polskiego w Złocieńcu (woj. zachodniopomorskie) po powrocie ze spotkania świątecznego do domu. Wcześniej miał popychać i wyganiać z domu partnerkę i jej kuzyna.

Z ustaleń śledczych wynika, że Arkadiusz Ż. oddał co najmniej dwa strzały do ojca z pistoletu, na którego posiadanie, jak i na posiadanie dwóch innych sztuk broni, miał zezwolenie. U pokrzywdzonego, który zginął na miejscu, stwierdzono jedną ranę w okolicach klatki piersiowej i drugą w okolicach jamy brzusznej.

W chwili zatrzymania Arkadiusz Ż. był pod wpływem alkoholu, także testy na obecność narkotyków w organizmie dały wynik pozytywny. Wykazały obecność marihuany.

Mężczyzna 27 grudnia 2023 r. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

Za zabójstwo grozi nawet dożywocie.

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA