Strzałem ostrzegawczym, wezwaniem dodatkowych posiłków i zatrzymaniem czterech osób zakończyła się interwencja policjantów w sprawie nietrzeźwego kierowcy na os. Kasztanowym w Załomiu. Kiedy funkcjonariusze próbowali doprowadzić mężczyznę do radiowozu, z "pomocą" 21-latkowi przyszli jego agresywni i nietrzeźwi koledzy oraz koleżanka.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę. Policjanci zostali powiadomieni, że po osiedlu jeździ renault prowadzone przez nietrzeźwego kierowcę. Na widok patrolu, mężczyzna zaczął uciekać w teren leśny.
- Mundurowi zatrzymali 21-latka, czuć było od niego alkohol - mówi st. asp. Irena Kornicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Kiedy prowadzili go do radiowozu, pojawiły się trzy osoby: dwaj mężczyźni i kobieta, którzy chcieli "odbić" kolegę. Zaczęli szarpać policjantów, znieważali ich, utrudniali wykonywanie czynności, byli agresywni. Ponieważ na nic nie reagowali, nie skutkowały wszystkie inne środki, jeden z policjantów oddał z służbowej broni strzał ostrzegawczy w powietrze.
Na miejsce wezwano dodatkowe policyjne załogi. Kierowca renault oraz jego agresywni znajomi zostali zatrzymani.
- Usłyszeli zarzuty znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności cielesnej - mówi st. asp. Irena Kornicz. - Kierowca odpowie też za jazdę pod wpływem alkoholu, ponieważ miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Podawał również fałszywe dane. Jak się okazało, był poszukiwany przez policję do odbycia kary czterech lat pozbawienia wolności.
21-latek pozostał w areszcie, wobec pozostałych osób zastosowano dozór policyjny i poręcznie majątkowe. ©℗ (gan)
Fot. Robert Wojciechowski (arch.)