W tym roku wydajemy mniej na świąteczne ozdoby. Oszczędzamy również na tradycji. Najważniejszym elementem świątecznego wystroju jest na pewno choinka. Sztuczna lub prawdziwa. Często rezygnujemy jednak z okazałego drzewka i decydujemy się na kilka gałązek. Liczy się symbol.
Innym ozdobnym elementem są kwiaty, w tym oczywiście tzw. gwiazda betlejemska, która w okolicach Bożego Narodzenia króluje w polskich domach. Swoją nazwą kwiat symbolizuje gwiazdę, jaka pojawiła się na niebie w czasie narodzenia Jezusa Chrystusa. A jak powszechnie wiadomo, to właśnie gwiazda wskazała drogę do Betlejem trzem mędrcom.
– Ludzie ją chętnie kupują – twierdzą sprzedawcy. – Ten krzew przywędrował do nas z Ameryki Łacińskiej i stał się popularną rośliną ozdobną w Europie.
Okazuje się, że poisencja, czyli gwiazda betlejemska, nie musi być rośliną sezonową. Wymaga ona jednak bardzo starannej pielęgnacji, dzięki czemu może zakwitnąć ponownie.
Święta to dla wielu okazja do odwiedzania grobów najbliższych, które również przyozdabiamy świątecznie.
– Obserwujemy, że coraz częściej ludzie pytają o tzw. ringi – mówi Jerzy Kurzyński z kwiaciarni umiejscowionej w starym wiatraku na terenie Cmentarza Centralnego w Szczecinie. – Moda na ringi przybyła do nas z Niemiec. To nic innego jak stroik w formie koła. Przeważnie jest on przyozdobiony gałązkami świerku z dodatkiem sztucznej gwiazdy betlejemskiej. ©℗
(żuk)
