Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Strażnicy miejscy pomogli uczestnikom regat

Data publikacji: 10 czerwca 2019 r. 20:43
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:42
Strażnicy miejscy pomogli uczestnikom regat
 

Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń doszło w ostatni weekend podczas odbywających się na wodach Jeziora Dąbskiego Regat o Puchar Magnolii.

W sobotę, około południa jeden z jachtów uczestniczących w imprezie złamał maszt. Sprawił to silny wiatr i duża fala, powstała na skutek porywów wiatru. Cztery osoby, które stanowiły załogę, nie były w stanie poradzić sobie z żywiołem, dodatkowo mały silnik w jaki wyposażony był jacht, uniemożliwiał załodze samodzielne dopłynięcie.

- Wiatr spychał jednostkę na brzeg. Wodniacy ze Straży Miejskiej wzięli jednostkę na hol, podciągnęli w miejsce, z którego załoga Jachtu Master 3 mogła kontynuować pływanie - informuje st.insp. Joanna Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej w Szczecinie. 

Kilkanaście minut później znów trzeba było udzielić pomocy jednostce, tym razem był to jacht „Lilia” z Centrum Żeglarskiego z czwórką dzieci na pokładzie. Urwała się w nim wanta - lina podtrzymująca maszt w pozycji pionowej. Strażnicy odholowali bezpiecznie „Lilię” i jej załogantów do Centrum Żeglarskiego.

- Mimo tych incydentów żeglarze uznali regaty o Puchar Magnolii za bardzo udane, bo chociaż z żywiołem wody nie ma żartów, to udało się im z nim wygrać - podkreśla Joanna Wojtach.

(k)

Fot. SM

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pomoc
2019-06-11 08:08:21
Taka pomoc na wodzie to chyba normalna praca dla jednostek do tego przeznaczonych.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA