Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Sprzedaż reglamentowana

Data publikacji: 15 grudnia 2017 r. 16:36
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:58
Sprzedaż reglamentowana
 

Reglamentacja towarów, tak dobrze znana z PRL i gospodarki centralnie sterowanej, czasem powraca w dobie wolnego handlu. Sklepy, które oferują atrakcyjne promocje na towary spożywcze, często informują, że sprzedaż jest ograniczona, np. jedna osoba może kupić tylko 10 kg cukru, sześć kostek masła lub sześć litrowych butelek oleju. Nie wszystkim konsumentom się to podoba, ale taka reglamentacja nie jest niezgodna z prawem.

– Chciałam kupić masło po 4,44 zł, czyli w bardzo atrakcyjnej cenie, dla siebie i dla szwagierki. Jednak ograniczenie spowodowało, że nie mogłam dokonać zakupów jednorazowo, bo sklep „Społem” wymyślił sobie, że mogę kupić jedynie sześć kostek. Musiałam stać w kolejce w dwa razy – skarży się pani K. – Niby mamy wolny handel, a w delikatesach reglamentacja jak za czasów ancien regime. Ja się na to nie godzę!

Handlowcy bronią się, że ograniczają promocyjną sprzedaż do kilku lub kilkunastu artykułów tylko z jednego względu: prowadzą sprzedaż detaliczną, a nie hurtową, a często w przypadku naprawdę atrakcyjnych cen towar był wykupywany na pniu przez innych, najczęściej prowadzących mniejszą działalność handlową, sprzedawców.

Przeszkód w reglamentowaniu towaru nie widzi także Państwowa Inspekcja Handlowa.

– Istnieje co prawda przepis art. 135 Kodeksu wykroczeń o treści „Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny”, jednak w tych przypadkach nie ma zastosowania – wyjaśnia Beata Manios ze szczecińskiej PIH. – W tych przypadkach warunki sprzedaży, promocji zostały ściśle określone i podane do wiadomości. Konsument, przystępując do zakupu towaru zna te warunki. Zgodnie z ustawą o informowaniu o cenach towarów, i usług w miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się cenę oraz cenę jednostkową towaru (usługi) w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen. Ten warunek został spełniony. ©℗

(kel)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kontroler jakości
2017-12-17 17:19:05
Ile jest masła w tym maśle????
Pablos
2017-12-16 12:25:05
@ano Za PRL masło było, hahaha. Jak w kolejce stanąłeś o 2 w nocy i starczyło, albo spod lady. Nie odwracaj kota ogonem, Solidarność powstała BO zaczęło brakować towarów, a te dostępne były zabójczo drogie. Lodówkę kup sobie Elektroluxa za 15 tys. to i ciebie przeżyje. A jak sie kupuje chłam za 799 pln w promocji to o się dziwisz, że po 3 latach do wymiany? Mieszkania były tak "za darmo", jak dzisiaj dzieci dostają 500+ "za darmo". Wszystko było na kredyt z zachodu. A budowali się badylarze, kombinatorzy, cynkciarze i elita partyjna. Za PRL nie bylo bezrobotnych?!? Dzisiaj też by nie było, gdyby ludzie zapieprzali w fabryce 200h za 600 pln, za które mogliby kupić jeden stół do domu na talon od partii. Ale dzisiaj każdy janusz musi Passata TDI albo Golfa w gazie mieć, więc rynek pracy nie nadąża za apetytem pracownika i zwalnia go. Za likwidację 50 zakładów pracy i stoczni POdziękuj POstkomuszkom. Do Kameralnej czy Żeglarskiej trudno było się dostać, bo pełno w niej było bojków i cynków, więc nie pierdziel mi, że się po knajpach za komuny stołowałeś. Co najwyżej w Extra barze lub Turysta (pyszne żarcie, notabene). Pozdrawiam i życzę bliższego kontaktu z rzeczywistością i przypomnieć sobie dokładnie, jak było. Mam nadzieję, że to nie Alzheimer ;-)
Nie dajcie się skusić ceną
2017-12-16 11:08:10
Nie jedźcie masła! To świństwo! Jeśli zależy Wam na swoim zdrowiu, nie jedźcie tego świństwa.
Janek
2017-12-16 08:48:04
Jakie nienażarte społeczeństwo!!! Kup sto kilo masła pierdoło stara, żeby inni nie mogli - sama się nachapiesz....
ile masła może zjeść emeryt ? odp.: 2kg
2017-12-16 02:09:20
w netto było masło po obniżonej cenie - max. 5 kostek na łebka. tylko że niektórzy emeryci ładowali po 10 kostek do kosza a potem niejako w zmowie z kasjerką płacili za dwukrotny zakup po 5szt. - tak jakby kupiły to dwie osoby. (możliwe że w ten sposób dokonano w tej sieci handlowej zakupów ale na znacznie większą skalę przez innego klienta).
ano
2017-12-16 00:52:29
Za PRL masło zawsze było ..i bylo to MASŁO...Zaczelo brakowac towarow jak powstala Solidarnośc..A ty ablos nie chrzan propagandy. Moze przypomnisz ile sie płacilo za mieszkanie swiatło prąd, gaz ,wodę? le kosztowaly ksiązki i bilety do kina? I choc lodowki kosztowaly drogo ale tez kupuje sierzadko to lodowka PRL mialo sie lat 20 a taraz jak 3 lata działa to jest cud?A miszkania sie czekalo ale się dostawalo ZA DARMO?Ze najwioecj ludzie prywtanych domow wybudowala za Gierka? Ze teraz jak sie kupi mieszkanie to spłaca sie lat 30? Wiesz o tym? Ze metr mieszkania kosztuje 8-10 metr kw . Ze za PRL nie bylo bezrobotnych i po smietnikach nikt nie chodził? Ze 50 zakldaow pracy w tm stocznia zniknely z mapy miasta? Ze do knajpy Kameralna czy Zeglarskiej trudno sie bylo dostac? Taka bieda byla? Ze wszystko było POLSKIE?
Mareczku
2017-12-16 00:41:55
Chociaż wiesz jak to wtedy było Chyba nie bo tylko powtarzasz zalecone dyrdymały
UWAGA !
2017-12-15 23:58:38
Nie zapychac Swoich zyl i Serca... tak miesnym jak i nabialowo Maslowym tluszczem co = Gwarantowanym "mniejszym czy wiekszym" Atakiem Serca... i ewentualna wczesniejsza "Podroza Ku Sloncu" !!
Pablos
2017-12-15 23:41:50
Jaki PRL?!? Czyście poszaleli do końca z tą polityką, że nie rozumiecie, iż handlowiec ma prawo do stworzenia dogodnych również dla siebie warunków promocji, a nie tylko dla klienta? Za PRL widzieliście masło jak świnia niebo, teraz jest go pełno w każdym sklepie. Olejcie cenę promocyjną i w normalnej cenie możecie choćby i sto kilo tego smarowidła kupić w każdym markecie. Tylko nieeee, janusze biznesu muszą nakupować po 4 zł tonami, a później w swoich osiedlowych blaszanych sklepikach wpychać je ludziom po 9 zł, albo w "promocji" po 7,99 jak zaczyna jełczeć, hahaha :-)
Miś na Miarę
2017-12-15 22:20:56
Wtedy reglamentacja zaczęła się od cukru. Tym razem widzimy, że od masła. A potem to już rutynowo: rąbanka z kością 250 gram na miesiąc, mydła 2 kostki, paczka herbaty 30 gram i tak dalej: wesołych świąt!
wert
2017-12-15 21:31:24
PiS przywraca nam PRL, głupie społeczeństwo przekupione 500+ wciąż ich popiera
Marek
2017-12-15 21:07:20
Dziekuje ci PISie ze wracamy do czasow glebokiej komuny. 50% spoleczenstwa ktora niby was popiera juz nie moze sie doczekac przesladowan opozycji, czolgow na ulicach, nowych formacji Policji zmechanizowanej sluzacej do pacyfikacji obywateli ktorzy beda sie sprzeciwiac wladzy, zywnosci na kartki choc jesli jeszcze podniesiecie jej ceny to kartki nie beda potrzebne bo wiekszosci nie bedzie na nia stac. No i czekamy na oficjalne powolanie PZPIS z 1 szekretarzem kaczkowym i jego zastepcow A nie zapomnijcie wskrzesic UB gdzie obsadzicie najbardziej wiernych funkcjonariuszy. Dziekujemy WAm wyborcy PISU

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA