Wtorek, 03 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Spotkanie dowódców nowych jednostek NATO

Data publikacji: 14 września 2015 r. 23:44
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:34
Spotkanie dowódców nowych jednostek NATO
 

Dowódca Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych w Brunssum gen. Hans-Lothar Domroese zapewnił w poniedziałek w Szczecinie, że tamtejszy Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni (WKPW) będzie odgrywał kluczową rolę w systemie obrony kolektywnej Sojuszu.

Generał przewodniczył w kwaterze głównej jednostki konferencji dowódców Jednostek Integracyjnych Sił Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO Force Integration Units - NFIU). Spotkanie dotyczyło bieżącej działalności oraz przyszłości jednostek. Wzięli w nim udział m.in. dowódca szczecińskiego Korpusu i czterech dowódców jednostek integracyjnych z Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.

 W obradach uczestniczyli także przedstawiciele 22 państw NATO.

Jak podkreślił Domroese na konferencji prasowej, do spotkania doszło zaledwie dwa tygodnie po tym, jak sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oficjalnie na Litwie zainicjował działalność jednostek integracyjnych i rok po tym, gdy na szczycie NATO w Walii podjęto decyzję o ich powołaniu.

Wszystkie te działania dotyczące zmian w Sojuszu mają na celu wzmocnienie obrony kolektywnej. Korpus będzie odgrywać w niej kluczową rolę - zaznaczył.

Domroese przypomniał, że WKPW i jego dowódca będą odpowiedzialni za dowodzenie i kontrolowanie działań jednostek integracyjnych na terenie Polski i trzech pozostałych państw nadbałtyckich. Korpus będzie też dowodził innymi siłami NATO przebywającymi na terenie tych krajów, jeśli zajdzie taka konieczność - dodał.

Pytany, jak układa się współpraca między państwami gospodarzami jednostek, generał powiedział, że Pakt to "jedna rodzina" 28 niezależnych państw opartych na tym samym fundamencie - dążeniu do dobrobytu i bezpieczeństwa tych krajów. Podkreślił, że NATO nie jest źródłem zagrożenia, lecz jedynie na nie odpowiada. Przypomniał m.in. nielegalną aneksję przez Rosję Krymu, oraz jej nielegalne wsparcie dla działań na wschodzie Ukrainy. "Musimy się przygotować na takie zagrożenia; jeśli dojdzie do zaostrzenia kryzysu musimy być w stanie dać odpowiedź" - zaznaczył Domroese.

Indagowany, kiedy nowa struktura Sojuszu w postaci jednostek integracyjnych osiągnie pełną gotowość i na jak szybką ich interwencję będą mogły liczyć np. państwa bałtyckie w przypadku zagrożenia, dowódca JFC Brunssum przypomniał, że zgodnie z planem mają one osiągnąć pełną gotowość operacyjną przed szczytem NATO w Warszawie w 2016 r.

 "Jeśli doszłoby do zaostrzenia konfliktu, to dowódcy będą gotowi natychmiast, choć nie będzie to pełna gotowość, bo mamy do spełnienia wiele kryteriów" - zaznaczył. Oficjalna odpowiedź na to pytanie jest taka, że nasze siły będą gotowe w ciągu kilku dni - dodał. "Nie możemy pozostawić żadnej wątpliwości, że NATO jest w stanie się bronić" - powiedział Domroese.

Pytany o ewentualną rolę Sojuszu w obliczu kryzysy humanitarnego w Europie związanego z falą uchodźców, generał powiedział, że choć NATO angażuje się także w pomoc przy takich kryzysach, jak np. podczas powodzi Pakistanie sześć lat temu, to obecny problem z napływem uchodźców na kontynent nie jest zadaniem NATO. "To co się dzieje jest wyzwaniem dla Europy, wyzwaniem wewnętrznym, nie jest natomiast zagrożeniem" - powiedział.

Jak dodał, UE jest w stanie radzić sobie w tej sytuacji, ma odpowiednie instytucje i fundusze. Podkreślił, że "trzyma kciuki za Europejczyków", bo sam jest także Europejczykiem. Powtórzył za kanclerz Niemiec Angelą Merkel: "Razem damy radę".

Jednostki NFIU, które utworzono w Bułgarii, Estonii, Polsce, Rumunii oraz na Litwie i Łotwie, to jednostki łącznikowe, koordynujące ćwiczenia i zajmujące się wspólnym planowaniem. W razie konieczności mają ułatwić przyjęcie sił tzw. szpicy na terytorium danego państwa. Tworzy je personel zarówno państwa gospodarza, jak i innych krajów NATO.

Rolą jednostek NFIU jest współdziałanie w czasie ewentualnego przemieszczania wojsk NATO na kontynencie. Zgodnie z postanowieniami ubiegłorocznego szczytu NATO w Newport NFIU będą istotnym elementem struktury wojskowej, umożliwiającym użycie Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości (Very High Readiness Joint Task Force - VJTF), czyli tzw. szpicy.

(PAP)

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

private szmidt
2017-10-31 09:16:00
Przygotowania do wyzwolenia Kuwejtu trawały 8 miesiecy nie dziwie sie ze Brytyjczycy w trybie pilnym zbroją porty nad Kanałem Angielskim.I zrozumiałem jaki sens miały słowa Admirała brytyjskiej Navy który tłumaczył zbrojenie ze chociaz ostatnia inwazja francuzów na Anglie była 150 lat temu,powinni byc gotowi do obrony w kazdej chwili.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA