Na szczęście nikomu nic się nie stało w karambolu na S3, do którego doszło w sobotnie popołudnie (16 lipca). Jak już informowaliśmy na wysokości szczecińskiej dzielnicy Dąbie zderzyło się pięć samochodów. Szybko przesunięto je na pas awaryjny, na miejscu obecne było również pogotowie ratunkowe. Karambol wydłużył jeszcze bardziej czas dojazdu nad Bałtyk, przez całą sobotę ruch tak na krajowej trójce, jak i szóstce był ogromny, trzeba było uzbroić się w cierpliwość stojąc w korkach.
Jak powiedział "Kurierowi" dyżurny szczecińskiej Państwowej Straży Pożarnej, w sobotę strażacy interweniowali przy wypadku w Podjuchach (trzeba było wyciągnąć zakleszczoną w aucie osobę), trzykrotnie wzywani byli także do pomocy przy otwarciu mieszkania. Nieco spokojniejszy dzień mieli również ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego w Szczecinie. Po godzinie 19 bez problemów kursowały także wszystkie autobusy tramwaje.
Tymczasem do 23 kłopoty z wodą mogą mieć mieszkańcy ul. Chmielewskiego oraz ulicy Tarnobrzeskiej, doszło tam do awarii sieci wodociągowej (na zdjęciu). (kol)
Fot. E. Kubowska