Tym razem sceną jest park Andersa. W roli głównej występuje cebulica. Niewielki kwiatek, o mało romantycznej nazwie, który błękitną „pierzyną" okrył trawniki pomiędzy ul. Bałuki, Wojciecha i Więckowskiego. Ów spektakl natury powinien obejrzeć każdy: kto szuka odpoczynku od śródmiejskiego zgiełku, zbytnio od niego się nie oddalając.
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK