Jadwiga Gęs:
– Nie mam konkretnych planów, ale byłoby świetnie ponownie posłuchać artystów na scenie, tak jak to było przed laty. Pamiętam koncert nieżyjącego niestety Krzysztofa Krawczyka, który porwał publiczność i pozostawił wspaniałe wspomnienia dzięki takim utworom jak „Zatańczysz ze mną jeszcze raz” czy „Parostatek”. To były wspaniałe czasy majówek. Zamierzam z rodziną wyjechać nad morze do Dziwnowa, by pochodzić po plaży, zjeść gofra itp. i po prostu odpocząć. Życzę wszystkim czytelnikom spokojnej majówki, niech będzie przede wszystkim bezpieczna.
Wojciech Lewandowski:
– Plany na majówkę oczywiście związane są z odpoczynkiem, który obejmie grilla oraz czas spędzony na działce z rodziną i przyjaciółmi. To jednak nie wszystko, ponieważ 2 maja o g. 16 wybieramy się z kolegami i koleżankami do kina „Orzeł” w Nowogardzkim Domu Kultury, aby na Telebimie obejrzeć i kibicować w finale Pucharu Polski, gdzie Pogoń Szczecin zmierzy się z Legią Warszawa. Taką możliwość zawdzięczamy inicjatywie burmistrza Michała Wiatra, który przyczynił się do organizacji tego ważnego wydarzenia sportowego. Za pośrednictwem "Kuriera Szczecińskiego" apelujemy o gorący doping dla naszej portowej drużyny 2 maja.
Jerzy Stanisław Wójcik:
– Majówka to dla mnie będzie czas spędzony z rodziną, zwłaszcza z moją najmłodszą córką Elżbietą, którą serdecznie pozdrawiam za pośrednictwem Kuriera Szczecińskiego. To również okazja do modlitwy w kościele, wspólnych spacerów oraz rozwijania mojego nowego hobby, a mianowicie gotowanie. W kuchni planuję uczyć się dalszej sztuki kulinarnej od córki. Już udało mi się przygotować smaczne racuchy, które przypadły do gustu naszym gościom. Teraz chcę próbować nowych dań.
Eugeniusz Bartosiak:
– Planuję odpocząć w domu, mając nadzieję, że ten rok przyniesie naszemu miastu, Nowogardowi, bogatsze doświadczenia kulturalne. Obecnie brakuje tu koncertów estradowych, takich jak te, które odbywały się wiele lat temu, gdy odwiedzały nas zespoły z całej Polski. Dlatego proponuję zorganizowanie koncertów oraz zapraszanie artystów do naszego miasta. Liczę na to, że w tym roku Nowogard zaskoczy nas atrakcyjnym programem artystycznym, tak jak miało to miejsce w latach ubiegłych. Z niecierpliwością czekam na majówkę i na to, co władze miasta przygotują. Przynajmniej mam taką nadzieję, że przygotują.
Krystian Lubczyński z synem Dominikiem:
– Na pewno nie zamierzam spędzać czasu z rodziną wyłącznie przed telewizorem, ale aktywnie na świeżym powietrzu, korzystając ze spacerów, jazdy na rowerze i spacerów po naszej ścieżce wokół Jeziora Nowogardzkiego. Teren jest wyjątkowo rekreacyjny, dlatego zamierzam jak najwięcej czasu spędzać na zewnątrz. Mam nadzieję na słoneczną i ciepłą pogodę. Życzymy wszystkim czytelnikom „Kuriera Szczecińskiego” oraz naszym bliskim, spokojnej, a przede wszystkim udanej majówki. ©℗
Tekst i fot. Jarosław BZOWY