Solidarni z dzikami

 

Nie tylko obrońcy praw zwierząt, ale również spora część myśliwych mówi o „haniebnym planie wybicia wszystkich dzików” w Polsce zaplanowanym przez Ministerstwo Środowiska. Stąd fala społecznych protestów przechodząca przez kraj. Także w Szczecinie odbędzie się manifestacja pod hasłem „Solidarni z dzikami” – w piątek, czyli w przeddzień zaplanowanej na 12 stycznia 2019 r. eksterminacji: masowego, skoordynowanego odstrzału dzików, w tym ciężarnych samic.

Ministerstwo Środowiska nakazało eksterminację dzików (od 12 stycznia do końca lutego) dla powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń) w Polsce. Natomiast Koalicja  Niech Żyją! – skupiająca 40 organizacji działających na rzecz ochrony przyrody i dobrostanu zwierząt ocenia decyzję ministra środowiska Henryka Kowalczyka, dotyczącą masowego odstrzału dzików, jako skrajnie nieodpowiedzialną.

– Plan eksterminacji tego niezwykle pożytecznego gatunku jest sprzeczny z ustawą o ochronie przyrody, może mieć katastrofalne skutki dla środowiska naturalnego, jak również dla gospodarki leśnej. Jednocześnie Koalicja zwraca uwagę, że masowy odstrzał dzików nie rozwiąże problemu ekspansji ASF w Polsce, ponieważ głównym wektorem rozprzestrzeniania wirusa jest człowiek. To od skutecznej bioasekuracji zależy przyszłość branży trzody chlewnej. Wydawanie kolejnych dziesiątków milionów złotych na nieskuteczne działania, wbrew prawu i pod naciskami politycznymi, oceniamy jako niedopuszczalne – czytamy w oświadczeniu Koalicji Niech Żyją!

Aktywiści Koalicji, w tym znane autorytety – jak zoolog prof. dr. hab. Andrzej Elżanowski – zwracają uwagę, że „plan eksterminacji dzików na terenie całego kraju w celu walki z ASF to działanie bez podstaw merytorycznych i wbrew wytycznym Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oraz Strategii walki z ASF dla Unii Europejskiej”. I przypominają: „Zgodnie z wytycznymi EFSA, aby zmniejszyć ryzyko rozwleczenia ASF, należy unikać działań, które mogą zwiększyć ruch dzików, zwłaszcza polowań zbiorowych. Spłoszone zwierzęta przemieszczają się bowiem na znaczne odległości, zarażając kolejne. Im więcej myśliwych i psów myśliwskich będzie miało kontakt z zakażonymi dzikami, tym większe ryzyko rozwleczenia wirusa. Wirus przedostaje się do środowiska wraz z krwią np. podczas postrzału lub patroszenia zwierząt. Przenoszony jest na ubraniach i butach myśliwych, kołach samochodów, psach myśliwskich. Niezbędne odkażanie w warunkach polowań, jest niemożliwe. Zamiast polować należy usuwać martwe dziki z lasu – padłe są rezerwuarem wirusa miesiącami”.

– Planu zdziesiątkowania dzików nie poprzedziła procedura oceny oddziaływania na środowisko, co stanowi pogwałcenie prawa krajowego i wspólnotowego. Rząd nie wie, jaki wpływ na przyrodę wywrą masowe polowania i usunięcie dzika z leśnych ekosystemów. Skutki tego nieprzemyślanego działania mogą być drastyczne, ponieważ dzik pełni ważną rolę w przyrodzie – wskazują eksperci Koalicji Niech Żyją!

Te argumenty podziela spora część myśliwych.

– Zagrożenie ASF nie wymusza podejmowania tak radykalnych kroków, jakie narzuca resort środowiska – mówi jeden z myśliwych (dane do wiadomości redakcji) koła Szarak Szczecin. – Dziki są wszystkożerne, a dzięki temu pożyteczne dla lasów. Nie tylko wyjadają larwy szkodników ukryte w ściółce, ale przez jej buchtowanie podnoszą bioróżnorodność lasów. Poza tym oczyszczają lasy z padliny. Same stają się też pożywieniem dla wilków. Już je widziałem w Puszczy Goleniowskiej i na obrzeżach Rezerwatu Olszynka. Jeżeli z ich menu znikną dziki, to wkrótce możemy się spodziewać radykalnego obniżenia pogłowia saren i jeleni w naszym rejonie.

– Brak dzików może zaburzyć równowagę przyrodniczą i spowodować np. zamieranie lasów w wyniku gradacji. To eksperyment na skalę wybicia wróbli w Chinach w imię ochrony zasiewów, które w rezultacie doprowadziło do ogromnej klęski głodu – dodaje Tomasz Zdrojewski z Koalicji Niech Żyją!

– Ten absurdalny i zgubny w skutkach plan nie ma żadnego uzasadnienia w Strategii zwalczania ASF we wschodniej części Unii Europejskiej i w rekomendacjach Europejskiego Biura ds. Bezpieczeństwa Żywności. To polityczny mord i hekatomba dla dzikiej przyrody w imię rozgrywania politycznych interesów, dla których dzik stał się kozłem ofiarnym. Nie możemy do tego dopuścić! – uważa Łukasz Musiał z BASTA!

Polacy protestują przeciwko – szacowanej na 210 tysięcy – depopulacji dzika, podpisując petycje obywatelskie o powstrzymanie odstrzału, skierowane zarówno do premiera Mateusza Morawieckiego, jak i ministra środowiska Henryka Kowalczyka. Będą też manifestować swój sprzeciw w najbliższych dniach we wszystkich większych miastach.

Protest w Szczecinie organizuje BASTA! Inicjatywa na Rzecz Zwierząt – na pl. Solidarności (piątek, godz. 16.30). Udział w nim zapowiedzieli nie tylko przedstawiciele organizacji ekologicznych oraz obywatele nieobojętni na los zwierząt, ale również spora reprezentacja myśliwych. Ci ostatni spotkają się już o godz. 16, aby spod Trasy Zamkowej dotrzeć na pl. Solidarności i również zamanifestować swój sprzeciw wobec planowanej rzezi dzików w całym kraju. ©℗

Arleta NALEWAJKO

Fot. Inicjatywa BASTA!