Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Śmiertelnie groźna niefrasobliwość. Pies na słońcu, w zamkniętym aucie

Data publikacji: 13 kwietnia 2024 r. 15:41
Ostatnia aktualizacja: 15 kwietnia 2024 r. 11:17
Śmiertelnie groźna niefrasobliwość. Pies na słońcu, w zamkniętym aucie
Zgłoszenie dotarło do strażników miejskich. Fot. Sylwia DUDEK/archiwum  

Choć to wciąż wczesna wiosna, szczecińscy strażnicy miejscy apelują, żeby nie zostawiać w samochodzie – nawet na chwilę – dzieci i zwierząt. Już teraz wysokie temperatury mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla przebywających w zamkniętych i zaparkowanych pojazdach – zwracają uwagę i podają świeży przykład takiej niefrasobliwości.

Wprawdzie to dopiero kwiecień, ale w ostatnich dniach temperatury na zewnątrz bywały dość wysokie. W pojazdach mogły być znacznie wyższe, jak w szklarni. Wtorek, 9 kwietnia, był ciepłym dniem. I właśnie wtedy, około godziny 13, dwoje pełniących służbę strażników z Oddziału Prawobrzeże Straży Miejskiej otrzymało zgłoszenie o przetrzymywanym w zamkniętym pojeździe psie.

– Samochód znajdował się na mocno nasłonecznionym parkingu przy ulicy Citroena – relacjonuje Joanna Wojtach, rzeczniczka SM w Szczecinie. – To bardzo duży parking, nieosłonięty żadnymi drzewami mogącymi dać jakikolwiek cień.

Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia.

– Tam już czekała na nich osoba zgłaszająca, która założyła na tylną szybę pojazdu torby zakupowe, w celu zasłonięcia psa przed operującymi promieniami słonecznymi – dodaje Joanna Wojtach. – Temperatura na zewnątrz, w słońcu, wynosiła dużo ponad 20 stopni, w środku auta zapewne znacznie więcej. Pies znajdował się w bagażniku, natomiast w samym pojeździe była tylko uchylona jedna tylna szyba na wysokość około 4 centymetrów.

Udało się w porę odnaleźć właścicielkę, która wypuściła zwierzę. Twierdziła, że pies był zamknięty w aucie nie dłużej niż 15 minut.

– Kłóci się to z dowodami zdjęciowymi zgłaszającej, które potwierdzały, iż zwierzę znajdowało się w zamkniętym pojeździe około 50 minut – informuje Joanna Wojtach. – Dalsze czynności zmierzające do ukarania niefrasobliwej opiekunki psa w związku z podejrzeniem popełnienia czynu karalnego (znęcanie się nad zwierzęciem) zostały przejęte przez wezwaną na miejsce policję. ©℗

(sag)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

xyz
2024-04-15 08:17:04
Wielka brawa dla osoby zgłaszającej za postawę i dla Policji za szybką interwencję! Jak można zostawić psa na tak długi czas w nagrzanym aucie i jeszcze kłamać? Znieczulica ludzka nie zna granic. Dobrze, że prawda wyszła na jaw. Oby kara była adekwatna.
Hau
2024-04-13 23:26:31
Narażenie zwierzęcia na śmierć, wprowadzanie funkcjonariuszy w błąd, składanie fałszywych zeznań - to chyba są poważne zarzuty w takiej sprawie, więc ciekawe, jaką karę otrzyma taka osoba?
semantyka
2024-04-13 21:22:18
semantyczne bicie piany - piętnaście czy pięćdziesiąt
Olo
2024-04-13 18:52:11
Nie kłóci tylko durne babsko kłamie

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA