Pod kołami pociągu pośpiesznego, dojeżdżającego do stacji w Goleniowie, zginęła w piątek po południu nieznana na razie osoba.
Do śmiertelnego wypadku doszło, jak poinformowała nas rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie Anna Dygas, około godz. 14, kilkaset metrów od przejazdu kolejowego na ul. Maszewskiej, w pobliżu zakładu IKEA Industry. Oficjalnie wiadomo na ten temat na razie niewiele, poza tym, że sprawą zajmuje się prokuratura.
Nieoficjalnie, od jednej z osób zabezpieczających miejsce zdarzenia, dowiedzieliśmy się, że ofiara wypadku prawdopodobnie siedziała na torowisku. Maszynista nie miał większych szans na wyhamowanie pociągu. Dostała się wprost pod koła pojazdu, a ciało zostało zmasakrowane tak mocno, że śledczy mieli ponoć duży problem z rozpoznaniem płci i wieku.
Czekamy na więcej informacji na ten temat.
Tekst i fot. (lbp)