Ubiegły rok pod względem demograficznym nie został jeszcze podsumowany, wiadomo za to, że w 2014 roku co trzecie dziecko w Szczecinie jest z niezalegalizowanego związku. Tylko w Gorzowie Wlkp. na świat przychodzi więcej „nieślubnych" pociech niż w grodzie Gryfa, przy czym taki sam odsetek jak w stolicy regionu ma również Łódź - 34 proc. Dane opublikował portal MojaPolis.pl.
W 2014 roku przyszło na świat 91 tys. nieślubnych dzieci, było to 24 proc. wszystkich urodzeń. Dla porównania w 2002 takie urodzenia stanowiły 14 proc., a pod koniec lat 80. XX wieku - mniej niż 10 proc.
Urodzenia pozamałżeńskie to domena zachodnich regionów Polski. Najmniej, bo poniżej 10 proc. jest ich w powiatach: ropczycko-sędziszowskim (6,5 proc.) i kolbuszowskim (7,5 proc.) - to województwo podkarpackie oraz w małopolskim, w powiatach bocheńskim (7,5 proc.) i limanowskim (8 proc.). Rekordowo za to jest w zachodniopomorskim: ok. 50 proc. maluszków ma rodziców, którzy nie są po ślubie w powiecie drawskim i łobeskim. Dla porównania w 2002 r. w tym pierwszym taki wskaźnik wynosił 31 proc. , a w powiecie łobeskim 30 proc. Ale i inne zachodniopomorskie powiaty nie zostają w tym względzie w tyle: choszczeński - 46,89 proc., gryficki - 46,95 proc., 48,01 proc. - szczecinecki. Podobnie jest w powiecie słubickim (woj.lubuskie), zgorzeleckim, wałbrzyskim (woj. dolnośląskie). ©℗
Więcej we wtorkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu z 26.01.2016 roku. Czytaj e-Kurier w internecie.
(kol)
Fot. Robert Stachnik (arch.)