Szczecinianie od samego początku aktywnie włączyli się do akcji pomocy powodzianom. Zbiórki darów pokazują, że solidaryzujemy się z ofiarami tragedii. Jedną z inicjatyw zorganizował Dom Kultury Słowianin, który zbierał artykuły szkolne dla uczniów szkoły w Głuchołazach. W środę rano zebrane dary pojechały na Dolny Śląsk.
Plecaki, piórniki, kredki, pisaki, zabawki, ale również słodycze czy artykuły chemiczne - te i wiele innych produktów wolontariusze pakowali we wtorek (24 września), aby następnego dnia zawieźć je do szkoły im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Głuchołazach.
- Zadzwonił do mnie kanclerz Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, Marek Michalak. Okazało się, że szkoła w Głuchołazach nosi imię Kawalerów Orderu Uśmiechu, a ja również zostałem wyróżniony tym odznaczeniem w roku 2013. Pomyślałem, że najlepszą rzeczą, jaką mogę zrobić, to pomóc Głuchołazom, a dokładnie Szkole Podstawowej nr 3. Zwróciłem się z apelem do szczecińskich szkół i mieszkańców miasta o to, abyśmy zrobili coś dobrego dla tej miejscowości - opowiada Jacek Janiak, dyrektor DK "Słowianin".
Jak mówi organizator zbiórki, sama szkoła nie ucierpiała zbyt mocno, ale straty poniosły rodziny z dziećmi, które do tej szkoły uczęszczają.
- Niektórych wiosek, z których pochodzą ci uczniowie, już nie ma. Wyobrażam sobie, że w momencie ewakuacji trzeba było zabrać dokumenty, ubrania, lekarstwa, może jedzenie na pierwszą dobę. Trudno myśleć w takim momencie o plecaku czy książkach. Te prawdopodobnie popłynęły z wielką wodą - mówi.
Akcję nazwano "Dzieci dzieciom":
- To chyba najlepsza rzecz, jaką dzieci mogły zrobić - podsumował J. Janiak.
Dyrekcja szkoły w Głuchołazach wie już, że paczki do nich jadą. Cieszą się z pomocy. Dyrektorka placówki zadeklarowała także, że jeśli artykułów będzie za dużo, to podzielą się z uczniami innych szkół.
W pakowanie darów zaangażowała się grupa wolontariuszy - młodzieży szkolnej. Wśród nich była Kamila.
- Namówiłam moich kolegów i koleżanki z klasy. Często angażujemy się w akcje pomocy, mamy z tego dużo satysfakcji - opowiadała. - Jest przy tym dużo pracy logistycznej i organizacyjnej, ale wiemy, że pomagamy w ważnej sprawie.
Jacek Janiak chciał zaznaczyć szlachetność i dobroczynność szczecinian:
- Mieszkańcy Szczecina zachowali się jak zawsze cudownie - podkreśla. - Chciałem podziękować społeczności miasta.
Spakowane w kartony produkty zostały zapakowane do busa i wysłane do Głuchołazów w środę o godz. 5.00.
- Mam nadzieję, że szczęśliwie dotrzemy - mówi J. Janiak. - Proszę trzymać za nas kciuki. ©℗
Agata Jankowska