Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Śledztwo na finiszu

Data publikacji: 17 lutego 2016 r. 23:45
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:44
Śledztwo na finiszu
 

Zakończyło się śledztwo w sprawie trzech osób - byłych pracowników Urzędu Kontroli Skarbowej - zamieszanych w głośną aferę korupcyjną, której głównym bohaterem jest znany szczeciński gastronomik Paweł Golema. Część sprawy dotycząca urzędników może więc już wkrótce trafić do sądu. Golema na finał musi jeszcze poczekać. Do maja.

Afera związana z rzekomym przekupywaniem urzędników przez szczecińskich przedsiębiorców wybuchła trzy lata temu. Prawie setka funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i wywiadu skarbowego dokonała spektakularnego zatrzymania dziewięciu osób podejrzewanych o korupcję. Już podczas pierwszego przesłuchania dwoje z nich, Danuta D. (pracownica Sanepidu) i Łukasz P. (menedżer jednego z lokali Pawła G.), przyznało się do popełnienia zarzucanych im przestępstw - zostali wypuszczeni z aresztu z tzw. wolnościowymi środkami zapobiegawczymi. To oni jako pierwsi doczekali się aktu oskarżenia.

Pozostali nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw: biznesmeni, że korumpowali urzędników a urzędnicy, że przyjmowali łapówki od przedsiębiorców. Zostali więc tymczasowo aresztowani. Jednak ich obrońcy złożyli na tę decyzję zażalenia, a Sąd Okręgowy, który je rozpatrywał, przyznał im rację. Dzięki temu i oni, po miesiącu spędzonym w areszcie, wyszli zza krat. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 18 lutego 2016 r.

Leszek Wójcik

Fot. Robert Wojciechowski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kompromitacja
2016-02-19 13:44:17
100 agentów dla zatrzymania 9 kelnerów, to tylko w polskiej prokuraturze możliwe. 3 lata dochodzenia i brak pełnego aktu oskarżenia, to tylko w polskiej prokuraturze możliwe. Dowódca całego zamieszania prokurator porażka w trakcie tego spektakularnego dochodzenia chciał zwiać do stanu sędziowskiego (ale go nie przyjęli), to tylko w polskiej prokuraturze możliwe. Panie Ziobro czekam na Pana z utęsknieniem. Coś trzeba z tym zrobić.
Księgarz
2016-02-18 22:15:59
Fiki miki pseudo księgarz wywalony z solidarnej polski za szujostwo 😄 Nigdzie nie chcą tej gnidy jaka jest pseudo księgarz vel parówka
jacek
2016-02-18 22:05:16
Nie znacie szczegółów to nie szczekajcie.sprawa będzie miała final w sądzie. Każdy ma prawo brać udział w rozprawie jako publiczność. Wtedy też bedzie mógł być świadkim kompromitacji prokuratury jak oskarżeni przedstawia dawno przygotowane dowody swojej niewinności.
Bzdura.
2016-02-18 15:40:44
Jeśli urzędnik brał łapówki a może i do tego namawiał lub nawet sugerował, to który przedsiebiorca nie da, dla świetego spokoju. Wiadomym jest że to właśnie w urzędach lęgnie się ten proceder, bo jak inaczej nazwać sprzedaż kamienicy przy Nieppodległości za psie pieniądze, a po co było ją sprzedawać skoro można było czerpać korzyści z wynajmu. I tak to zrobił kupujący. Czyli co ? w urzędzie znaczy się głąby siedzą, bez znajomości podstawowych zasad matematyki. A kto sprawuje kierownictwo i nadzór nad nimi ? Odpowiedzialność ponosi kierownik zakładu , w tym przypadku Krzystek. I to jest cała tajemnica tego fajnego układu.
fiki miki
2016-02-18 09:47:15
Ta sprawa to wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o sprawki Golemy, każde dziecko o tym wie. Zobaczymy co z tego wyniknie. Al Capone poległ na bzdurnej sprawie, mam nadzieję, że to samo spotka słynnego Mecenasa Kultury.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA